Z dużą pomocą nowoczesnych środków przekazu, co pomogło usłyszeć o Igorze nie tylko gwiazdom szołbiznesu. Jego życie przynosi ostatnio mnóstwo radości - zaczęło się od występów w internecie, potem był TVN, a ostatnio kulminacja szczęścia: koncert - niespodzianka zorganizowany w Łazienkach, który chciało oglądać mnóstwo ludzi, czekających na spotkanie z chłopcem mimo deszczu... Tak bardzo w tej sytuacji żal i przykro, że pośród tylu życzliwych ludzi, którzy chcą wesprzeć tak zdeterminowanego, ale kalekiego przecież ciągle nastolatka, znajdują się internetowi trole i ich obrzydliwe komentarze...
Internetowa etykieta mówi, że trola się nie karmi, czyli nie zaszczyca się go uwagą. Mimo wszystko, podkreślamy, jak bardzo się nimi brzydzimy i jak bardzo sekundujemy Igorowi!
Przeczytajcie komentowany artykuł (KLIKNIJ)
Flesz - 12 listopad dniem wolnym od pracy. Kto pracuje?