W czasach prostych (by nie rzec: prostackich) wypowiedzi pozwalających się komunikować na Facebooku czy SMS, coraz trudniej rozmawia się z nimi o tym, że bogaty zasób słów i umiejętność stosowania różnych form językowych to ich patriotyczny (?) obowiązek...
PRZECZYTAJ:Bydgoszcz: Matma dla gimnazjalistów to wciąż pięta achillesowa
Co równie smutne, w obcych językach też nie błyszczą, choć akurat tutaj świat i czasy FB i SMS też nakładają na nich konkretne wymagania. Mniejsza więc o średnie poniżej krajowych średnich - mamy problem!