Problem w tym, że wydarzenie miało miejsce na dojeździe do pierwszego łuku i sytuacja nadawała się do powtórki w czwórkę. Sędzia tłumaczył, że „Chudy” zmienił linię jazdy. To prawda, ale od dawna nie obowiązuje już przepis, który nakazywał podróżowanie swoim torem aż do 30. metra po starcie.
Gdyby iść tokiem rozumowania Marka Wojaczka, powinniśmy zabronić żużlowcom startującym z czwartego pola „zakładania się” na rywali. Gdyby bowiem którykolwiek z jego przeciwników w tym momencie upadł, zawodnik ruszający spod płotu zostałby od razu wykluczony.
Jak widać Marek Wojaczek ma swoją wizję żużlowych przepisów...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Hakiel złożył ukochanej arabską przysięgę miłości! Poznali się 6 miesięcy temu...
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"
- To on stworzył Dagmarę Kaźmierską. Dziś nie chce się do niej przyznać
- Znamy prawdę o stanie zdrowia Santor. Piosenkarka pokazała się publicznie po operacji