Jeszcze niecały miesiąc będą trwały wiercenia na skraju parku uzdrowiskowego. Później wszyscy będą czekać na wyniki badań, które mają dać miastu wodę leczniczą.
<!** Image 2 align=right alt="Image 145526" sub="Miejsce wiercenia wygląda, co prawda, trochę jak fabryka, a nie poszukiwanie wody leczniczej, ale w ostatecznym rozrachunku ma dać Inowrocławiowi status miasta uzdrowiskowego Fot. Jarosław Hejenkowski">Drążenie w ziemi trwa już, z przerwami z powodu mrozów, trzy miesiące. Odwiert ma głębokość pół kilometra i coraz bliższa jest chwila, kiedy geolodzy stwierdzą, że dokopano się do wody z odpowiednimi parametrami.
Dzieje się zresztą tak, jak przewidywał w rozmowie z „Expressem” kilka miesięcy temu szef firmy prowadzącej odwiert.
- Zakładamy, że będziemy wiercić na głębokość pięciuset, może sześciuset metrów, z tym że od pewnego poziomu będziemy sprawdzać parametry solanki, aż osiągnie ona takie, które zadowolą inwestorów - wyjaśniał w listopadzie Zbigniew Szczypiński, szef firmy wiertniczej.
Odwiert jest najgłębszym tego rodzaju wykopem w mieście. Dziś powoli wszyscy robotnicy i urzędnicy szykują się do chwili prawdy, czyli odpowiedzi na pytanie o parametry wody, do której się dokopano.
- Aktualnie firma rozszerza otwór. Zostanie on obudowany, zarurowany i technicznie zabezpieczony. Potem pobrane zostaną próbki do badań - wyjaśnia szef inowrocławskich wodociągów, Stanisław Kowalewski, który przyznaje, że mrozy popsuły trochę szyki firmie z Rybnika niszcząc głowice.
<!** reklama>Wiercenie ma potrwać jeszcze około trzech tygodni. Koszt robót jest spory, bo wynosi dwa miliony złotych. Wydatek jest jednak niezbędny, aby Inowrocław posiadał status miasta uzdrowiskowego. Zgodnie z przepisami, samorząd chcący zachować charakter uzdrowiskowy miasta, musi mieć w jego granicach zdrój i eksploatować wody służące celom zdrowotnym oraz inne tzw. tworzywa lecznicze.
Inowrocław ma, co prawda, ujęcie wody z dobrymi parametrami koło szpitala przy ul. Poznańskiej, ale jest to zbyt daleko, aby budować rurociąg prowadzący ją do Solanek. Równolegle trwają działania, aby w parku powstała pijalnia wody. Ma ona znajdować się obok stawu z mostkiem.
Warto wiedzieć
- Wiercenia rozpoczęły się w pierwszej połowie listopada.
- Na razie głębokość odwiertu wynosi 500 metrów.
- Roboty mają kosztować około dwóch milionów złotych.