„Express” dotarł do list wyborczych Platformy Obywatelskiej z nazwiskami kandydatów do Rady Miasta Bydgoszczy.
Znani politycy, reprezentanci młodzieży i przedstawiciele lokalnego biznesu. Taką drużynę wystawi Platforma Obywatelska do walki o władzę w mieście.
<!** reklama left>- Nazwiska kandydatów musi jeszcze zatwierdzić Rada Powiatu - mówi Paweł Olszewski, poseł PO.
Wiadomo już, że na listach znajdą się działacze Partii Demokratycznej. To ewenement w skali kraju, gdyż większość struktur regionalnych tej partii, wzorem władz krajowych, wybrała współpracę z SLD. - Z naszych list wystartują Janusz Czwojda, wieloletni szef bydgoskiej Unii Wolności, a później PD, oraz Elżbieta Rusielewicz, dyrektorka Pomorsko-Kujawskiego Centrum Demokracji Lokalnej - mówi poseł.
- Dajemy szansę ludziom, którzy stawiają pierwsze kroki w polityce - działaczom Młodych Demokratów - twierdzi Paweł Olszewski. - Będą też młodzi ludzie z dorobkiem. Na przykład Karol Goncarzewicz, były przewodniczący Młodych Demokratów, a obecnie szef agencji reklamowej, Karol Goncarzewicz, Michał Stasiński, kierujący marketingiem w „Ruchu”, czy Marek Moś, właściciel firmy.
- Młodzi ludzie brzydzą się polityką albo nie mają na kogo głosować. Nie widzą perspektyw w Bydgoszczy i myślą o wyjeździe do Warszawy lub Londynu. Chciałbym, żeby ich energia nie była marnowana w bezmyślny sposób, aby widzieli szansę rozwoju w naszym mieście. Nadszedł czas na gruntowną wymianę bydgoskiej klasy politycznej - zapowiada Marek Moś.
Z list Platformy Obywatelskiej wystartują również ludzie związani z bydgoskim biznesem. (Janusz Drozdalski), artyści (Janusz Bałdyga, Franciszek Sylwanowicz), lekarze (Zbigniew Frączek, ordynator w Szpitalu Wojskowym, i Zbigniew Sobociński, wicedyrektor szpitala Biziela).
Na listach pojawią się także doświadczeni politycy - Jan Rulewski i Dorota Jakuta.
- Chcielibyśmy zdobyć minimum po dwa mandaty w każdym z sześciu okręgów. To plan minimum - zapowiada Paweł Olszewski.
