Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Drzewa rosnące wzdłuż ul. Saperów w Bydgoszczy zagrażają bezpieczeństwu? Tak uważają mieszkańcy

Paweł Kaniak
Paweł Kaniak
Straż pożarna obcięła część drzewa i założyła opaskę zabezpieczającą
Straż pożarna obcięła część drzewa i założyła opaskę zabezpieczającą nadesłane
Mieszkańcy bydgoskich Jachcic obawiają się o bezpieczeństwo przechodniów oraz stan swoich płotów i bram. Powodem niepokoju są drzewa rosnące przy ulicy Saperów. Jeden z okolicznych przedsiębiorców złożył do miasta wniosek o wycinkę drzew.

Z naszą redakcją skontaktowała się mieszkanka ulicy Saperów w Bydgoszczy. - Mamy problem z przechylającym się drzewem. Korzenie zniszczyły fundamenty bramy wjazdowej mojego sąsiada. Właściciel tej posesji jest ogrodnikiem i sam dba o tereny zielone w mieście. Nie chce pozbyć się drzewa, bo ma taki kaprys. Drzewo niszczy ogrodzenie i zagraża bezpieczeństwu przechodniów i kierowców. Podczas niedawnej nawałnicy zostało uszkodzone. Interweniowali strażacy, część drzewa została ścięta i założono opaskę. Na tym się zakończyło. Ja właśnie zamontowałam nową bramę i mam obawy o jej bezpieczeństwo - pisze bydgoszczanka.

Wspomniany przez naszą Czytelniczkę właściciel posesji prowadzi firmę ogrodniczą. Jak nam powiedział, sprawa nie jest nowa i nie dotyczy tylko jednego drzewa. - To drzewo zaczęło pękać już w ubiegłym roku. Suche gałęzie spadają na ulicę. To jest niebezpieczne. Gdy teraz interweniowali strażacy, wycięli część, ale resztę zostawili - opowiada przedsiębiorca z ul. Saperów.

Mężczyznę martwią też inne pobliskie drzewa. Jak mówi, zagrażają one tunelom foliowym znajdującym się na terenie jego firmy. Przeszkadzają też w postawieniu nowego płotu. Złożył do Urzędu Miasta Bydgoszczy wniosek o wycinkę. Wydział Zieleni i Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta Bydgoszczy odpowiedział, że po przeprowadzeniu oględzin uznano, iż wskazane drzewa nie kwalifikują się do usunięcia. Jedynie część drzew wymaga cięć sanitarnych, których ostateczny zakres miał być określony w pełni okresu wegetacyjnego na przełomie maja i czerwca br. (pismo było z końca marca).

"W odniesieniu do kolizji istniejących drzew z wymianą ogrodzenia informuję, że należy złożyć do WGK odrębny wniosek dotyczący uzgodnienia planowanej inwestycji, z załączoną mapą, na której winny być zaznaczone wyłącznie drzewa kolidujące z inwestycją, wraz z podaniem gatunków drzew oraz ich obwodów mierzonych na wysokości 5 i 130 cm od powierzchni gruntu" - czytamy w odpowiedzi podpisanej przez Bognę Rybacką, ogrodnika miejskiego i zastępcę dyrektora WGK.

Dalej WGK informuje, że drzewa usuwane w ramach inwestycji powinny być zastąpione nowymi nasadzeniami, które uzupełnią straty w zadrzewieniu miasta. W zamian za usunięcie jednego drzewa (jeżeli drzewo rozwidla się poniżej 130 cm: za każdy pień) należy posadzić dwa nowe drzewa o obwodach pni min. 14-18 cm. Inwestor jest zobowiązany opiekować się nowymi drzewami przez 3 lata, a w przypadku braku zachowania żywotności, uschnięte drzewa będą podlegały wymianie, a okres pielęgnacji będzie liczony od dnia wymiany drzewa. Koszt wycinki, nowych nasadzeń oraz pielęgnacji ponosi inwestor.

"Sugeruję, aby przy budowie nowego ogrodzenia zastosować odpowiednie rozwiązania techniczne mające na celu zachowanie istniejącego drzewostanu lub zlokalizować je w bezpiecznej odległości od istniejących drzew, nie dopuszczając przy tym do uszkodzenia ich systemu korzeniowego" - napisała Bogna Rybacka w odpowiedzi do przedsiębiorcy z ul. Saperów.

W rozmowie z naszą redakcją mężczyzna przyznaje, że konieczność zasadzenia nowych drzew nie stanowi dla niego problemu. Bardziej martwi go fakt, że urzędnicy nie przejmują się zagrożeniem jakim są uszkodzone drzewa. - Informowałem o pękającym drzewie i spadających gałęziach, ale mam wrażenie, że nikt się tym nie przejął.

Zapytaliśmy Urząd Miasta Bydgoszczy czy zostały wykonane wspomniane cięcia sanitarne oraz o to, czy pęknięte drzewo kwalifikuje się do usunięcia. Wzdłuż ulicy Saperów do cięć pielęgnacyjno-sanitarnych (m.in. usunięcie posuszu i jemioły) wyznaczono 42 drzewa. W lipcu wykonano prace przy 21. Pozostałe prace zaplanowano na pierwszą połowę sierpnia.

- Ponowne oględziny drzewa przyciętego i zabezpieczonego przez straż pożarną przy ul. Saperów 191 zostaną przeprowadzone w tym tygodniu, żeby ustalić czy w związku z obłamaniem się części drzewa i interwencją straży, nie jest wymagana zmiana ustalonego wcześniej zakresu prac, jak również przyspieszenie terminu ich wykonania - informuje Marta Stachowiak, rzecznika prasowa UMB.

- Nagłe zjawiska atmosferyczne niosą za sobą nieoczekiwane skutki, nawet w przypadku drzew w dobrym stanie fitosanitarnym, które nie stwarzają potencjalnego zagrożenia. Drzewa stanowią cenny element przyrodniczy i należy zachowywać ich jak najwięcej. Nie powinno się usuwać drzew, które tylko hipotetycznie mogą stanowić zagrożenie, bo takie działania w konsekwencji mogłyby prowadzić do nieuzasadnionych, masowych wycinek drzew w miastach - dodaje Marta Stachowiak.

Zobacz wideo: najpiękniejszy ogród botaniczny w Polsce

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo