Ścięte drzewa zwróciły uwagę przewodniczącego Rady Osiedla Nowy Fordon w niedzielne popołudnie, 21 maja.
- To piękne sosny, charakterystyczne drzewa w Fordonie. Rosły na miejskiej działce, na łące, w pobliżu stacji kontroli pojazdów. W niczym tam nie przeszkadzały - mówi Jan Kwiatoń.
Ratusz nie wydał zezwolenia
Przewodniczący RO Nowy Fordon skontaktował się we wtorek z urzędnikami Wydziału Zieleni i Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta Bydgoszczy. - Pracownicy Wydziału przyjechali na miejsce, przeprowadzili wizję lokalną. Stwierdzili, że nie było wydanego zezwolenia na wycinkę tych drzew. Zasugerowali zgłoszenie sprawy na policję. Tak też zrobiłem, komisariat znajduje się bardzo blisko tej łąki - mówi Jan Kwiatoń. - Nieoficjalnie, pocztą pantoflową, doszły do mnie plotki, że być może to Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej ściął drzewa, bo na przykład przygotowuje się do sprzedaży terenu. Ale to tylko niepotwierdzone plotki - dodaje Jan Kwiatoń.
Policja wyjaśnia
Policja potwierdza, że otrzymała zgłoszenie w sprawie ściętych drzew. - Prowadzimy postępowanie wyjaśniające z artykułu 144, paragraf 2 Kodeksu wykroczeń - mówi sierż. Oskar Nowak z Zespołu Komunikacji Społecznej Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy.
Artykuł ten brzmi: „Kto usuwa, niszczy lub uszkadza drzewa lub krzewy stanowiące zadrzewienie przydrożne lub ochronne albo żywopłot przydrożny, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny”.
Zapytaliśmy o tę sprawę w Urzędzie Miasta Bydgoszczy. Rzeczniczka prasowa prezydenta poinformowała nas, że ratusz też zgłosi sprawę policji.
Do momentu zamknięcia artykułu w środę 24 maja nie udało nam się skontaktować z rzecznikiem Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej w Bydgoszczy.
Aktualizacja: w czwartek 25 maja otrzymaliśmy odpowiedź z Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej w Bydgoszczy.
- ZDMiKP nie ma nic wspólnego z tą sprawą. Nie wycinaliśmy ani nie zlecaliśmy wycinki tych drzew - mówi Tomasz Okoński, rzecznik ZDMiKP.
Do tematu będziemy jeszcze wracać.
Zobacz wideo: W Ogrodzie Botanicznym Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy trwa remont, ale można go zwiedzać
