Dotąd niszczał, a inowrocławianie
spoglądali zmartwieni na zaniedbany obiekt w sercu parku. W piękny
budynek wraca jednak życie. Odświeżono już hol, z zachowaniem
oryginalnego wystroju, wyremontowano balkony i część zewnętrznej
elewacji.
<!** Image 2 align=middle alt="Image 202221" >Na tym Tadeusz Chęsy, który kupił
dwa lata temu uzdrowiskową placówkę, nie zamierza poprzestać.
- W planach jest kompleksowy remont
elewacji, zmiana wyposażenia wnętrza i przystosowanie obiektu dla
potrzeb osób niepełnosprawnych – informuje Zenon Trzepacz,
kierownik działu technicznego „Solanki” Uzdrowisko Inowrocław.
Już niebawem inowrocławianie i osoby
goszczące w uzdrowisku będą mieli okazję powitać w tym obiekcie
Nowy Rok. Sylwestrowa impreza w ciekawie zaaranżowanym wnętrzu
planowana jest na sto osób.
Zakład Przyrodoleczniczy usytuowany w
samym sercu Solanek został wzniesiony w 1929 roku. Początkowo
funkcjonował pod nazwą Zakład Wodoleczniczy. To właśnie tu
dawniej odbywały się kąpiele uzdrowiskowe i inhalacje. Ponadto
mieściła się tam stołówka i pokoje zabiegowe, a na plaży
utworzonej na jego dachu, kuracjusze zażywali kąpieli słonecznych.
Pod koniec lat 80. obiekt przestał
pełnić funkcję leczniczą. Nie został jednak całkowicie
wyłączony z użytku. W głównym holu obiektu zaczęto organizować
cykliczne koncerty kameralne oraz inne imprezy kulturalne.
