Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dr. Paweł Rajewski: "Brytyjski wariant koronawirusa jest dużo bardziej agresywny. Nie można bagatelizować nawet najmniejszych objawów"

Hanna Walenczykowska
Hanna Walenczykowska
Wojewoda Mikołaj Bogdanowicz i dr Paweł Rajewski przedstawiają sytuację epidemiczną w województwie. Dr. Paweł Rajewski mówi też o nowych objawach, wywołanych przez brytyjską mutację wirusa SARS-CoV-2.
Wojewoda Mikołaj Bogdanowicz i dr Paweł Rajewski przedstawiają sytuację epidemiczną w województwie. Dr. Paweł Rajewski mówi też o nowych objawach, wywołanych przez brytyjską mutację wirusa SARS-CoV-2. Dariusz Bloch
Pytamy dr. Pawła Rajewskiego, wojewódzkiego konsultanta do spraw chorób zakaźnych o nowe objawy COVID-19.

Nowe objawy koronawirusa. To musisz wiedzieć!

Za wybuch i dramatyczny przebieg trzeciej fali COVID-19 odpowiada nowa mutacja wirusa SARS-CoV-2, czyli mutacja brytyjska. W związku z tym zmieniły się także objawy choroby.

- Tak, rzeczywiście. W trakcie pandemii SARS-CoV-2 objawy również ewaluowały. Na początku były trzy objawy: gorączka, duszność i kaszel. W czasie drugiej, jesiennej fali doszły zaburzenia smaku i zaburzenia węchu. W tej chwili każdy praktycznie objaw związany z górnym odcinkiem układu oddechowego może być objawem zakażenia SARS-CoV-2
Poza tym, doszły też objawy z przewodu pokarmowego w postaci biegunki lub wymioty. Bardzo często występuje nietypowy ból głowy o różnym nasileniu i o rozmaitej lokalizacji. Pojawia się ból gardła, od lekkiego do typowego bólu gardła, który występuje na przykład przy anginie. Występują też bóle mięśni i stawów oraz duże osłabienie organizmu.
Obecnie częściej występują objawy ze strony układu pokarmowego. Częściej górnych dróg oddechowych. Czasami wystarczy sam katar, sama infekcja nosa i również mamy pacjenta podejrzanego o zakażenie wirusem SARS-CoV-2.

Czy można bagatelizować nawet najmniejsze objawy?
Niestety, nie można. Warto kontaktować się z lekarzem rodzinnym lub samemu zalogować się na internetowej stronie i wykonać test po to, żeby nie być potencjalnym źródłem zakażenia dla innych. Jest to bardzo ważne.

Co jeszcze się zmieniło?
Wariant brytyjski jest dużo bardziej agresywny. I to przekłada się również na długość hospitalizacji. W drugiej fali pandemii SARS-CoV-2, hospitalizacja średnio trwała od 7 do 10 dni. W tej chwili hospitalizacja nierzadko wydłuża się do 14 dni, a nawet do kilku tygodni. Dlatego tak ważne jest, by chory trafił w odpowiednim momencie do szpitala. Nasi pacjenci, niestety, bardzo często nie zgłaszają się. Jest to bardzo nierozsądne i nieakceptowalne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo