Dopóki jestem, to piszę

Jutro, 10 lutego, o godzinie 18.00 miłośników poezji na spotkanie autorskie do „Węgliszka” zaprasza Andrzej Baszkowski.

<!** Image 2 align=right alt="Image 144703" sub="Fot. Internet">Dla nikogo, kto otarł się chociaż o bydgoską niszę kulturalną, nazwisko Baszkowskiego nie jest hasłem pusto brzmiącym. To człowiek instytucja. Jako polonista z wykształcenia - związany ze scenami teatralnymi regionu, zawsze pozostawał wierny swemu żywiołowi, czyli słowu i przez wiele lat pozostawał dziennikarzem, żeby wspomnieć choćby „Fakty” czy szefowanie Bydgoskiemu Informatorowi Kulturalnemu. Zależnie od okoliczności więc, bywał organizatorem lub redaktorem, ale przede wszystkim był i jest - poetą.

Ów czas teraźniejszy ma tu znaczenie szczególne nie tylko w obliczu kolejnego, trzynastego już, tomiku wierszy Andrzeja Baszkowskiego, ale też wobec faktu, że książka ta niczego nie zamyka, przeciwnie - pozwala oczekiwać dalszych. Niby nie jest tajemnicą, że człowiek dojrzały, jak nikt, potrafi rzeczywisty smak życia odróżnić od namiastki i mieć apetyt na to prawdziwe, jednak tom „Dopóki tu jesteśmy” mógł zrazu zmylić czytelnicze tropy. Andrzej Baszkowski bowiem jakoś tam z życiem się w tej książce jednak rozlicza: wspomina minione, podsumowuje co ważniejsze i żegna, co musi odejść wraz z dniem wczorajszym i biletem na tramwaj, który dawno już nie kursuje... Ale nowe realia rodzą nowe sytuacje i okazuje się, że „Przede mną tyle jeszcze/nieodkrytych dróg/Obiecanych przyjaźni/Nieznanych dotąd twarzy...” Pozytywne myślenie, które dziś jest tak modne, całkiem niemodnie chce tu wychynąć z każdego międzywiersza.

<!** reklama>Z tą świadomością łatwiej zrozumieć, dlaczego poeta mówi o swym najnowszym tomiku, że to książka jego życia. Ona mało, że nie zamyka się na przyszłość, to daje nadzieję, że „Zacznie się dopiero/to co najważniejsze/do czego będzie warto/ruszyć dalej w drogę”, jak pisze autor w wierszu „W połowie drogi”. Na takie dictum, nam czytelnikom wypada tylko sparafrazować tytuł tomiku: „Dopóki tu jesteśmy - czytajmy”!