Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Donald, Donald, über alles [Moje trzy po trzy z plusem]

Artur Szczepański
Polska Press
Po moim powrocie z wakacji natychmiast z poświęceniem sięgnąłem po pióro. Napisałem o widelcach i karakalach oraz, ma się rozumieć, ministrze Macierewiczu, ojcu współczesnej polskiej doktryny wojskowej. I co mnie za to spotkało, drwiny i niezadowolenie Czytelników wyznania PiS-owskiego.

Jedni zarzucali mi, iż jako chytrus spędzałem wakacje po sezonie (bo taniej), inni żałowali, iż wróciłem, bo jak mi się w ciepłych krajach, preferujących LGBT, tak podoba, to powinienem tam zostać i już nigdy moja lewa oraz prawa stopa nie powinny kalać ojczystej ziemi ich, bo przecież nie moich, przodków. Niedoczekania Wasze, Polska to kraj, w którym nie można się nudzić, nie mam więc zamiaru, przynajmniej na razie, jej opuszczać, nawet gdyby Chrystus obwołany miał być, wbrew własnej woli, królem Polski.

Jak wiecie, staram się nie spuszczać oka, przynajmniej tego lewego, z partii rządzącej, ale wobec wyborów w USA dam sobie spokój z polityką krajową.

Oto za oceanem zadziwiająca para, ona kłamczucha, on król dziwaków i krętaczy, czyli nafty oraz azbestu, walczy o fotel prezydenta supermocarstwa. Hilary czy Donald? Moi rodacy, a przynajmniej ich prawicowa część, zdecydowanie wybiera Donalda Trumpa, co dowodzi nie tylko skłonności do dziwactwa, ale i umiłowania zasady - niby dlaczego inni mają mieć lepiej niż my.

W sondażu, przeprowadzonym przez „Die Zeit”, tylko w dwóch krajach europejskich zdecydowanie wygrywa Trump - chodzi o... (tadam) Polskę i Rosję, a więc Donald, Donald, über alles! Sympatię Rosjan do Donalda wytłumaczyć można szybko i łatwo, jeśli idzie o moich rodaków, sprawa jest raczej zawiła, jej rozwiązanie pozostawiam więc politologom, socjologom, psychologom, a także psychiatrom, którzy także polityków powinni badać częściej i długimi, bolesnymi seriami.

Jeżeli szybko nie okaże się, że republikański kandydat w stanie nietrzeźwości przejechał na przejściu dla pieszych zakonnicę w ciąży, choć i to może nie wystarczyć (historia i to najnowsza zna tego typu przypadki), to na fotelu prezydenta USA zasiądzie Donald Trump, a wówczas trzeba będzie rozejrzeć się za spokojnym miejsce na dłuższe wakacje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!