Miałem jednak cichą nadzieję, że krytyka prasowa będzie bombą z opóźnionym zapłonem i albo straż zacznie mocniej nękać właściciela psów, albo on sam pójdzie po rozum do głowy i zajmie się swymi pupilami jak należy.
PRZECZYTAJ:Młode dobermany biegają po ulicy Czaplej. Mieszkańcy boją się wyjść z domu
Nic z tych rzeczy! W ostatnim czasie wielokrotnie dostawaliśmy od mieszkańców zdjęcia dobermanów na ulicy. Jeśli tak oczywistego zagrożenia nie udaje się opanować, to jak tu wierzyć, że państwo działa?