MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Do aktów desperacji popycha obywateli bezduszność instytucji

(jar)
Prokuratura uwzględnia śladowy procent zażaleń na własne decyzje o umorzeniu postępowań. Wkrótce może być jeszcze gorzej.

Zdaniem adwokata Daniela Laknera w sprawie Tadeusza Wiśniewskiego absolutnie nie zaszły przesłanki do umorzenia dochodzenia. Mężczyzna zgłosił zawiadomienie o przestępstwie - miał zostać pobity i być zastraszany. Dochodzenie prowadziła policja w Koronowie. Zostało umorzone. Decyzję klepnęła Prokuratura Rejonowa Bydgoszcz-Północ. Zażalenie sporządzone przez mec. Laknera jest w toku.

Szanse na powodzenie są, ale statystyki mówią, że niewielkie. W 2014 roku prokuratury rejonowe, podległe Prokuraturze Okręgowej w Bydgoszczy, przyjęły 975 odwołań na umorzenie postępowania. Odwołania zostały uwzględnione w 56 przypadkach. W 614 przypadkach odwoływano się od decyzji o odmowie wszczęcia postępowania. Uwzględniono 58 zażaleń.

Równie nieskuteczne są odwołania kierowane do sądu (po decyzji prokuratury nieuwzględniającej zażalenia). Ogółem na 1293 odwołań uwzględniono ledwie 246.

Nic dziwnego, że obywatele pozostawieni sami sobie wybierają radykalne sposoby protestu. Pan Tadeusz z Koronowa przykuł się łańcuchem do sądu. W Polsce zdarzały się przypadki samopodpaleń.

Od 1 lipca wchodzi nowa procedura karna, nakładająca na prokuratorów więcej obowiązków. Może to spowodować, że wzrośnie liczba odmów i umorzeń. Prokurator generalny chce wydłużenia vacatio legis, ale jego wniosek czeka.(jar)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!