No bo, usłyszałem, chyba nie dla pieszych, którzy woleliby - przynajmniej na odcinku od Gdańskiej do Warmińskiego, szeroki deptak, z kawiarenkami, stolikami i ławeczkami.
PRZECZYTAJ:Dworcowa jeszcze nie upadła. Niestety ledwo zipie
Kierowcy też nie mogą powiedzieć, że ten fragment Dworcowej jest im przyjazny, bo obowiązkowa jazda tylko w jednym kierunku sprawia kłopoty.
Problemem jest też mała liczba miejsc parkingowych. Wyszło więc, że najlepiej na Dworcowej czują się rowerzyści. Mogą jeździć w każdym kierunku i wszędzie postawić rower. Tyle że sami rowerzyści nie sprawią, że Dworcowa znowu zacznie tętnić życiem.