Grupa podpitych chuliganów chciała uczestniczyć w zlocie motocyklistów. Ze złości, że nie zostali wpuszczeni, zdewastowali ogródki działkowe.
<!** Image 2 align=right alt="Image 60681" sub="Tak wyglądało ogrodzenie domu jednego z naszych Czytelników / Fot. Dariusz Bloch">Blisko 500 motocyklistów uczestniczyło w Motoparty - zlocie motocyklistów, który odbywał się pod Bydgoszczą. Uczestnicy imprezy nocowali w ośrodku „Brzoza” położonym nad Jeziorem Jezuickim, niedaleko plaży w Pieckach. W nocy z piątku na sobotę kilku młodych mężczyzn zdemolowało sąsiadujące z „Brzozą” ogródki działkowe.
- Wyglądali tak jak motocykliści z „Brzozy” - mówiła „Expressowi” pani Agnieszka, która poniosła największe straty. - To na pewno nie byli uczestnicy Motoparty - zaprzecza Kuba, współorganizator zlotu (nazwisko znane redakcji). - Ośrodek całą noc był zamknięty. Grupa mężczyzn chciała wejść na imprezę. Ochrona zlotu ich nie wpuściła, więc gdzieś sobie poszli. Składaliśmy już w tej sprawie wyjaśnienia policjantom.