Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Defibrylatory poległy

Marek Chełminiak
Na terenie wszystkich fordońskich osiedli, miały znaleźć się automatyczne defibrylatory. Dziś już wiadomo, że termin ich zakupu zostanie znacznie przesunięty.

Na terenie wszystkich fordońskich osiedli, miały znaleźć się automatyczne defibrylatory. Dziś już wiadomo, że termin ich zakupu zostanie znacznie przesunięty.

Defibrylatory mają zostać umieszczone w dyżurkach fordońskich szkół oraz u ratowników na basenach, dzięki inicjatywie Rady Osiedla Nowy Fordon, która w porozumieniu z Radą Osiedli Nadwiślańskich i Radą Osiedla Stary Fordon, zaproponowała zakup tych urządzeń, za pieniądze z niewykorzystanej puli programu 5/6, przypadającej do dyspozycji Rady Osiedla Terenów Nadwiślańskich. Odpowiednia dokumentacja została przygotowana ponad dwa miesiące temu. W ten sposób, Fordon miał już wkrótce wzbogacić się o 11 nowoczesnych urządzeń ratujących życie. <!** Image 2 align=none alt="Image 211224" sub="Fordońskie XV LO posiada defibrylator treningowy, który pomaga uczniom w nauce udzielania pierwszej pomocy / fot. Marek Chełminiak">

- Program wsparcia inicjatyw lokalnych „5/6”, został ogłoszony pod koniec ubiegł roku. Mieliśmy zbyt mało czasu na przygotowanie odpowiedniej dokumentacji. Dlatego w narzuconym terminie, nie byliśmy w stanie zrealizować wszystkich, zgłoszonych wstępnie pomysłów. Wtedy, w ostatniej chwili, narodził się projekt zakupu nowoczesnych defibrylatorów AED, który natychmiast zgłosiliśmy do realizacji i od razu otrzymaliśmy akceptację miejskich władz. Dzięki temu znacznie zwiększy się bezpieczeństwo mieszkańców Fordonu, znacznie oddalonego od najbliższych klinicznych oddziałów medycyny ratunkowej - cieszył się wtedy Jan Kwiatoń, przewodniczący Rady Osiedla Nowy Fordon, autor pożytecznej inicjatywy.

Rozstrzygnięcie przetargu miało nastąpić w kwietniu. Zamiast tego, całą procedurę unieważniono, z powodu protestu jednego z uczestników.

- Ta firma nie była w stanie spełnić kryteriów, wymaganych w dokumentacji. Dlatego zarzuciła nam przygotowanie warunków pod konkretny podmiot. To nie jest prawda, gdyż po otwarciu ofert, okazało się że przynajmniej kilka z nich spełniało narzucone kryteria. Poza tym, protest wpłynął kilka dni po terminie wpłynięcia ofert i nie powinien mieć wpływu na rozstrzygnięcie przetargu. Jednak został unieważniony, ze szkodą dla sprawy - uważa autor fordońskiej inicjatywy, który włączył się aktywnie w wyjaśnianie spornej kwestii.

W końcu udało mu się przekonać przedstawicieli ratusza do zatwierdzenia wymagań stawianych sprzętowi, który ma być dostępny przez całą dobę, we wszystkich fordońskich szkołach.

- Wymagania te są wysokie, ale niewygórowane. Zostały przygotowane przy współpracy ze specjalistami od ratownictwa medycznego, którzy są zdania, że musi to być sprzęt niezawodny w każdych warunkach i prosty w użyciu - twierdzi Jan Kwiatoń. Jego argumenty przekonały urzędników i przetarg, oparty o takie same warunki, zostanie ogłoszony jeszcze raz przez Wydział Zamówień Publicznych Urzędu Miasta Bydgoszczy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!