Dawnej kopalni czar

Namiastkę byłej inowrocławskiej kopalni soli dziś można podziwiać w muzeum. Na ekspozycji otwartej podczas Nocy w Muzeum zgromadzono unikatowe przedmioty wydobyte spod ziemi.

- Byłem na wycieczce w Wieliczce i wszystko wyglądało podobnie tylko, że zjeżdżaliśmy pod ziemię. Tutaj też czuję się tak, jakbym zwiedzał prawdziwą kopalnię - dzieli się swoimi wrażeniami 13-letni Łukasz. <!** reklama>

Do zwiedzania zgromadzonych w muzeum im. Jana Kasprowicza zbiorów podczas nocy muzealnej ustawiła się długa kolejka, która kończyła się przy bramie. Niestety, nie wszystkim udało się obejrzeć górniczą wystawę. - Było bardzo dużo chętnych, a my ze względu na bezpieczeństwo eksponatów i rozmiary pomieszczeń musieliśmy wpuszczać zwiedzających grupkami. Te osoby, którym nie udało się obejrzeć wystawy, zapraszamy codziennie w godzinach pracy naszej placówki - mówi dyrektorka Muzeum im. Jana Kasprowicza, Janina Sikorska.

W przygotowaniu wystawy poświęconej historii inowrocławskich kopalni soli pomagali górnicy, którzy przed 25 laty pracowali pod ziemią. Otwarcie solnych komnat uświetnił występ Inowrocławskiej Orkiestry Kopalni Soli na dziedzicu muzeum.

- Muzealne wnętrza odwzorowują klimat kopalnianych korytarzy i pomieszczeń. Mamy też w zbiorach unikatowe przedmioty, którymi posługiwali się górnicy. Zostały one oczywiście odpowiednio zakonserwowane - dodaje Janina Sikorska.

Podczas Nocy w Muzeum można było też obejrzeć prezentację multimedialną przygotowaną przez górnika Stanisława Kasperskiego w tzw. sztygarówce czyli sali multimedialnej, gdzie odtąd będą odbywać się wykłady, pokazy, a górnicy zamierzają świętować Barbórkę.