Daj piątaka na Wiatraka

W ubiegłym tygodniu ruszyła kampania społeczna, która ma pomóc w zebraniu pieniędzy, brakujących do zakończenia budowy Domu Jubileuszowego.

<!** Image 3 align=none alt="Image 200398" sub="O pomoc w zakończeniu budowy Domu Jubileuszowego apelują wszyscy uczestnicy wiatrakowych zajęć">

Na ostatnie prace brakuje jeszcze dwa miliony złotych. To wynik podwyżki podatku VAT na materiały budowlane z 7 na 23 procent. Gdyby jej nie było, fordoński dom już by działał. Z powodu nieukończenia budowy w zaplanowanym terminie, fundacji dojdzie kolejny problem. Inwestycja jest współfinansowana ze środków tzw. regionalnego funduszu operacyjnego. Urząd Marszałkowski Województwa Kujawsko-Pomorskiego dał na nią ponad 8 mln złotych z dotacji europejskich, pod warunkiem, że budowa zakończy się do końca tego roku. W przeciwnym razie, dotację będzie trzeba oddać z odsetkami. Członkowie fundacji nie ustają w staraniach o zdobycie potrzebnych pieniędzy i w tym celu wymyślili kolejną akcję. Jej hasło brzmi: „Daj piątaka na Wiatraka”. Jej szczegóły zostały przedstawione podczas specjalnej konferencji prasowej dla bydgoskich mediów. <!** reklama>

- Od tych pięciu złotych przekazanych przez pojedynczych darczyńców zależy dosłownie wszystko. Jeśli każdy bydgoszczanin wpłaci choć pięć złotych, to dom zostanie ukończony i będzie już niebawem służył nam wszystkim. Oczywiście jest to umowna kwota, bo wdzięczni jesteśmy za każdą złotówkę - zaapelował ks. Krzysztof Buchholz.

Wsparli go rodzice dzieci uczęszczających na wiatrakowe zajęcia. - Jestem pedagogiem. Moja przygoda z „Wiatrakiem” rozpoczęła się od udzielania porad w jednej z licznych poradni. Teraz z zajęć w „Wiatraku” korzystają moje dzieci. Ten dom jest nam wszystkim bardzo potrzebny - mówiła Joanna Niedbalska. Irena Borecka przyjechała aż z Czarża. - Korzystam z zajęć Uniwersytetu Trzeciego Wieku. To wspaniała inicjatywa młodych ludzi, podjęta z myślą o seniorach. Jestem dla nich pełna podziwu i będę namawiała wszystkich do pomocy. Te pieniądze się nie zmarnują - zapewniała.

Jej słowa potwierdziły fakty i liczby przedstawione na dowód, że „Wiatrak” aż kipi od zajęć i ciekawych inicjatyw. W 2012 roku z wiatrakowej oferty skorzystało około 33,5 tys. osób w różnym wieku. W zajęciach pozalekcyjnych w ciągu każdego tygodnia bierze udział blisko 500 dzieci i młodzieży. Z porad w Klubie Integracji Społecznej „Wiatrak” w ciągu miesiąca korzysta około 800 bezrobotnych. W ramach projektu InterArt 116 niepełnosprawnych osób objętych jest opieką w postaci organizacji warsztatów artystycznych, spotkań i wspólnych wyjść na różnorodne imprezy. W tegorocznym, międzynarodowym projekcie fundacji pod nazwą „Europodwórka II” wzięło udział około 800 najmłodszych mieszkańców Fordonu, którzy podczas 18 spotkań mieli okazję pobawić się z zagranicznymi wolontariuszami.

- To tylko niektóre z naszych codziennych przedsięwzięć. Wierzymy, że razem uda nam się wybudować Dom, który ma być żywym pomnikiem błogosławionego Jana Pawła II, w którym będzie miejsce dla każdego bez względu na wyznanie, kolor skóry czy poglądy - mówi ksiądz Krzysztof. Bydgoszczanie już posłuchali prośby wiatrakowych dzieci i młodzieży. Na koncie budowy upragnionego domu pojawiają się coraz liczniejsze wpłaty.