Od wczoraj zintegrowany system ratownictwa i alarmowy numer 112 w Bydgoszczy działa jak należy. Nareszcie.
Od momentu uruchomienia telefonu alarmowego 112, czyli od 1 września, strażacy nie mieli możliwości przełączania rozmów do pogotowia ratunkowego, policji czy straży miejskich. W razie zgłaszanego przez kogoś wypadku drogowego, musieli odłożyć słuchawkę i wykręcić numer telefonu odpowiednich służb, lub kontaktować się za pośrednictwem systemu Gopło - o czym informowaliśmy w ubiegłym tygodniu.
Telekomunikacja Polska podłączyła numer 112 pod właściwą centralę i wczoraj po południu system zaczął działać. Niestety, nadal cześć dzwoniących traktuje numer 112 jako informację telefoniczną.
Otrzymaliśmy wyjaśnienia od rzecznika prasowego TP SA, Marii Piechockiej, w którym czytamy, że nasze publikacje sugerują, iż to telekomunikacja jest odpowiedzialna za źle funkcjonujący system oraz mylenie dzwoniących do straży na numer 112 z informacją 118 913.
„Telekomunikacja nie odpowiada za jakość pomocy udzielanej pod numerem 112. Kwestie organizacji pracy placówek powiadamiania ratunkowego leżą w gestii służb podległych Ministerstwu Spraw Wewnętrznych i Administracji”.