Według Eugeniusza Nowaka, wiceprezesa PZPN i prezesa Kujawsko-Pomorskiego ZPN, nie ma podstaw do wprowadzenia kuratora z uwagi na fakt, że zarząd PZPN nie został zawieszony.
<!** Image 2 align=right alt="Image 97247" sub="Eugeniusz Nowak nie zgadza się decyzją Trybunału Arbitrażowego Fot. Radosław Kowalski">- Zapoznałem się z decyzją Trybunału Arbitrażowego przy PKOl i nigdzie nie ma mowy o zawieszeniu władz związku - wyjaśnia prezes Nowak.
Praca wojewódzkich związków też nie jest jednak zagrożona.
- To są odrębne podmioty, posiadające własną osobowość prawną i swoje statuty - dodaje prezes Nowak. - Natomiast pierwsze słyszę, że zawieszono okręgowych prezesów. Jeśli wygłasza to pan Tomaszewski, to jak zwykle konfabuluje.
Oburzony obecną sytuacją jest były członek zarządu K-PZPN Andrzej Prabucki, szef Goplanii Inowrocław.
- Jestem zniesmaczony zagraniami ministrów - dodaje. - Po co wprowadza się kuratora na dzień przed zamknięciem listy kandydatów na prezesa PZPN i w przededniu meczów w Pucharze UEFA i z udziałem reprezentacji Polski? Były demokratyczne wybory w każdym województwie, więc o co chodzi. O przyniesienie prezesa w teczce? A pan Tomaszewski niech nie porównuje nas do Rosji i jakiś wariantów Putina!(marc)