https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Klub winny, gracza zawiesili

Marcin Karpiński
Daniel Katerla pozyskany przed rundą jesienną z Chemika Bydgoszcz, nie wystąpił w dwóch ostatnich meczach Czarnych Żagań. PZPN zawiesił mu kartę zawodniczą.

Daniel Katerla pozyskany przed rundą jesienną z Chemika Bydgoszcz, nie wystąpił w dwóch ostatnich meczach Czarnych Żagań. PZPN zawiesił mu kartę zawodniczą.

<!** Image 2 align=none alt="Image 181748" sub="Daniel Katerla (w środku) nie mógł zagrać na finiszu rundy, ponieważ Czarni nie zapłacili za transfer Fot.: Dariusz Bloch">Informowaliśmy o tej sprawie we wtorkowym „Expressie”. Od razu skontaktował się z nami jeden z Czytelników, Dominik Malcer.

- Z uwagą przeczytałem pański artykuł na temat transferu Daniela Katerli. Znam tego chłopca, czasem miałem okazję go obserwować, kiedy uczył się pod okiem śp. Jana Górala. Pamiętam jak staliśmy przy linii bocznej i mawiał: „Patrz pan na tego małego. To jest moja perełka. Jak on nie zrobi kariery, to ja nie jestem trener”. Tak więc obserwowałem latami tego zawodnika; radził sobie raz lepiej, raz gorzej, przede wszystkim z racji warunków fizycznych, lecz w ostatnim czasie zniknął mi z pola widzenia. Dlatego też z wielkim żalem przeczytałem informację, że oto przez nieudaczników i pseudodziałaczy, a także niedorzecznych przepisów PZPN, rozwój i kariera zostały zatrzymane. Mogę sobie tylko wyobrazić jak rozgoryczony musi być chłopiec, który pewnie piętnaście ze swoich, przypuszczam, 19 lat poświęcił piłce, a teraz ponosi karę za winy całego piłkarskiego świata prócz swojej.

Co zatem w tej sprawie mogą zrobić działacze Chemika. I czy sam piłkarz może jeszcze liczyć z ich strony na pomoc prawną?

Oświadczenie klubu

Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z prezesem sekcji piłkarskiej BKS „Chemik” Michałem Sztyblem. Następnie otrzymaliśmy od niego w tej sprawie oświadczenie. Oto jego treść:

<!** reklama>„Daniel Katerla na podstawie umowy transferowej został zawodnikiem klubu Czarni. Termin zapłaty za zawodnika minął 18 września 2011 r., i był wielokrotnie przesuwany i niedotrzymywany przez klub Czarni Żagań. Na tej podstawie Chemik wysłał pismo do Wydziału Gier Polskiego Związku Piłki Nożnej w celu poinformowania o zaistniałej sytuacji. Kategorycznie zaznaczam, że klub BKS Chemik nie domagał się zawieszenie karty zawodniczej Daniela Katerli i nie wnioskował o jakiekolwiek kary. Wszystkie decyzje podejmowane są przez Wydział Gier Polskiego Związku Piłki Nożnej. Klub BKS Chemik deklaruje wszelką pomoc dla zawodnika i życzy dalszego rozwoju piłkarskiej kariery”.

Muszą zapłacić i tyle

Jeśli Czarni nie zapłacą zimą za transfer, zostanie im zawieszona licencja i nie będą mogli przystąpić do rundy wiosennej. Klub z Żagania musi szybko ten problem rozwiązać. Nie po to natomiast włodarze Chemika pilotowali transfer zawodnika do II-ligowego zespołu, żeby nie mógł on w nim teraz występować.

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

A
Administrator
To jest wątek dotyczący artykułu Klub winny, gracza zawiesili
z
znawca
Sztybel mętnie się tłumaczy ponieważ jako prezes sekcji dobrze wie ze skierowanie pisma do WD równa się wstrzymaniem karty zawodniczej a dopiero pózniej karaniem klubu.
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski