Nowak na kolejną kadencję

Zdecydowaną większością głosów Eugeniusz Nowak został wybrany prezesem Kujawsko-Pomorskiego Związku Piłki Nożnej na kolejną, szóstą już kadencję.

<!** Image 2 align=none alt="Image 195126" sub="Eugeniusz Nowak najpierw wyliczał swoje sukcesy, a potem wygrał wybory zdecydowaną większością głosów [Fot.: Tymon Markowski]">Udział w głosowaniu wzięło 159 członków. Nowak otrzymał prawie 70 procent głosów. Miał tylko jednego konkurenta - Ewarysta Schafera z Torunia.

Tradycyjnie przed wyborami na prezesa i członków zarządu, ustępujący zarząd złożył sprawozdanie z czteroletniej działalności. Prezes Nowak wspomniał o wynikach związkowych zespołów, o trzech arbitrach z ekstraklasy, szkoleniu trenerów i zawodników, obowiązujących licencjach oraz o środkach finansowych przeznaczonych dla drużyn K-PZPN (m.in. 30 tys. zł udało się pozyskać dla ekipy amatorów, która w październiku będzie walczyć w półfinałowym turnieju mistrzostw Europy Regions Cup). Delegaci chcieli bowiem wiedzieć, na co wydawane są środki, które trafiają do kasy związku.<!** reklama>

- Trzeba też zauważyć postęp zespołów klubowych - zaznaczył nowy-stary prezes. - Jeszcze kilka lat temu byliśmy piłkarską pustynią. Teraz mamy po dwa zespoły w pierwszej i drugiej lidze.

Ustępującemu zarządowi udzielono absolutorium. Nie zabrakło jednak słów krytyki.

Delegaci (frekwencja wyniosła ponad 76 procent) chcieli wyjaśnić kwestię walkowerów, wysyłania na mecze obserwatorów (KP Polonia złożył wniosek, aby nie obciążać za to klubów), jak również pozyskiwania środków z funduszy unijnych. Jednocześnie prosili o wsparcie dla drużyn młodzieżowych i odnośnie budowy boisk. Działacze klubów nie ukrywali, że mniejsze ośrodki borykają się z problemami finansowymi i coraz trudniej o sponsorów.

Eugeniusz Nowak odniósł się przy okazji do towarzyskiego meczu Polska - RPA, którego organizację PZPN powierzył okręgowemu związkowi dwa miesiące temu.

- Po przyznaniu meczu i wypowiedzi jednego z kolegów rozpętała się burza. Padły też słowa, że to prowokacja wymierzona w polski rząd. Nie bardzo możemy to zrozumieć. Ostatnio ten temat znowu wrócił i chcemy powiedzieć, że z tego meczu nie zrezygnujemy! Nie widzę żadnego powodu, żeby ta decyzja została zmieniona - powiedział szef K-PZPN.

Wybory zakończyły się wczoraj późnym wieczorem. Delegaci wybrali jeszcze 20 członków zarządu i przedstawicieli okręgu na zjazd PZPN.