Satanistyczny napis na kapliczce, odwrócony krzyż wyryty w splądrowanym, poniemieckim grobie. Koronowski park Grabina stał się miejscem spotkań podejrzanych osobników.
<!** Image 2 align=right alt="Image 72434" sub="Tak wygląda jeden z najbardziej urokliwych zakątków Koronowa /Fot. Jarosław Jakubowski">Wybierając się z dziećmi na spacer na Górę Świętego Jana, jedno ze wzgórz parku Grabina, trzeba być gotowym na wszystko. Na szczycie wzniesienia znajduje się pozostałość po kapliczce. Pozostał na niej krzyż, ale poniżej ktoś wykonał czerwoną farbą pentagram i napis „satan”.
Kilkadziesiąt metrów dalej możemy zwiedzić dawny cmentarz ewangelicki. Powstał w XIX wieku. Dzisiaj całą nekropolię porasta bluszcz, a groby są zdewastowane. Kamienne fragmenty nagrobków leżą pororzucane wśród drzew. W jednym z otwartych grobów uwagę zwraca stosunkowo świeżo wyryty odwrócony krzyż, symbol, którym posługują się sataniści.
- Jak dotąd w Koronowie nie notowaliśmy satanistycznych incydentów. Miejsce, w którym doszło do dewastacji nie jest często uczęszczane, dlatego nie jest w centrum naszego zainteresowania, chociaż nasze patrole pojawiają się tam systematycznie. Problem w tym, że nie otrzymujemy od mieszkańców zgłoszeń o dewastacjach - narzeka mł. insp. Ryszard Pawełczak, komendant komisariatu policji w Koronowie.
Ale taką dewastację kilka lat temu zgłosił Grzegorz Myk, przewodniczący Rady Miejskiej Koronowa i pomysłodawca ścieżki dydaktycznej „Cysterski Gaj”, której duża część wiedzie przez Grabinę. - Tablice informacyjne ustawione przy szlaku są ciągle niszczone. Tę przy Górze Świętego Jana ukradziono jeszcze zanim zdążył wyschnąć cement. Zgłosiłem to na policję, ale sprawa została umorzona. Potem obszedłem to miejsce i znalazłem wyrwaną tablicę w zaroślach. Żaden policjant nawet nie pofatygował się, żeby przeszukać teren. Teraz już nawet nie występuję o pieniądze na remont, bo to mija się z celem - mówi Grzegorz Myk.
Kobieta spotkana na schodach prowadzących z Koronowa do miejscowości Stary Dwór dodaje: - Chodzę tędy codziennie. Bardzo często można tu spotkać osoby pijące alkohol. To wstyd, bo latem te okolice są chętnie odwiedzane przez turystów.
Porządku w parku Grabina mogłaby pomóc pilnować straż gminna. Tej jednak w gminie Koronowo nie ma. - Był pomysł powołania straży, ale w tegorocznym budżecie nie znalazłem na to środków. Potrzeba jakieś 500 tys. zł - rozkłada ręce burmistrz Stanisław Gliszczyński.
Burmistrz zapewnia jednak, że problemu nie zostawi odłogiem. Jak usłyszeliśmy, są plany wyremontowania kapliczki na Górze Świętego Jana i uporządkowania otoczenia. Miałoby to nastąpić wiosną. - Polecę mojemu pracownikowi udanie się na cmentarz poniemiecki i wykonanie dokumentacji fotograficznej. Będziemy chcieli także go uporządkować - dodaje Stanisław Gliszczyński.
Sprawą cmentarza zainteresowaliśmy księdza Marka Loskota, proboszcza parafii ewangelicko-augsburskiej w Bydgoszczy. Z inicjatywy księdza i jego parafian ustawiono tablice pamiątkowe na terenie dawnych ewangelickich nekropolii, m.in. w parku Witosa i przy ul. Nad Torem. - Chętnie pomożemy przy uporządkowaniu cmentarza w Koronowie, ale pierwszy krok należy do władz lokalnych - mówi ksiądz Loskot.