Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co może oznaczać likwidacja starostwa powiatowego w Bydgoszczy?

Jarosław Reszka
Starostwo Powiatowe w Bydgoszczy - warto na nim zaoszczędzić?
Starostwo Powiatowe w Bydgoszczy - warto na nim zaoszczędzić? Dariusz Bloch
Długo nie trzeba było czekać, by PiS-owski wynalazek, „metropolia warszawska”, znalazł chętnych do zastosowania także u nas.

Pierwszy wyskoczył z tym publicznie radny wojewódzki Andrzej Walkowiak. Zaproponował likwidację ziemskiego powiatu bydgoskiego, którego zadania przejąłby powiat grodzki. Mniej zorientowanym wyjaśnię, że oznaczałoby to likwidację urzędniczych pokoi starostwa w biurowcu przy Konarskiego. Pracuje tam kilkadziesiąt osób, podzielonych na dziewięć wydziałów i jedno samodzielne biuro. Obsługują osiem podbydgoskich gmin. Najczęściej stykamy się z nimi, wymieniając prawo jazdy, dowód rejestracyjny auta czy zabierając się za (roz)budowę domu. Mniej popularni są urzędnicy od dróg powiatowych, ochrony środowiska, kontroli wydawania unijnych funduszy czy utrzymania nielicznych szkół ponadgimnazjalnych.

Przeczytaj również: Kto może rządzić Bydgoszczą?

Świecznikiem starostwa jest pięcioosobowy zarząd. Urzędnicy w starostwach zarabiają gorzej niż ich koledzy w urzędach dużych miast i urzędach marszałkowskich. W naszym regionie starościński gryzipiórek średnio co miesiąc odbiera niewiele ponad 3 tys. zł brutto.

Rozwiąż quiz: Czy rozpoznasz bydgoskie ulice?

Łatwo zatem podać skalę oszczędności, jaką przyniosłaby likwidacja starostwa w Bydgoszczy. Zakładam, że wszystkich jego urzędników nie sposób byłoby wysłać na zieloną trawkę. Nie sądzę na przykład, by miasto Bydgoszcz miało na etacie specjalistów od rolnictwa. A i w ramach wydziałów, które funkcjonują zarówno w Urzędzie Miasta Bydgoszczy, jak i Starostwie Powiatowym w Bydgoszczy, całkowita likwidacja etatów starościńskich byłaby niemożliwa. Na przykład Wydział Komunikacji starostwa utrzymuje osiem ośrodków zamiejscowych, funkcjonujących w urzędach gmin, dzięki czemu ich mieszkańcy po rejestrację samochodu nie muszą jeździć do Bydgoszczy. I nie sądzę, by byli zadowoleni, gdyby im to udogodnienie odebrano.

Przyjmuję zatem, że na likwidacji starostwa moglibyśmy – jako społeczeństwo - zaoszczędzić jakieś 50 etatów, płatnych ok. 3300 zł brutto, co w skali roku daje oszczędność rzędu dwóch milionów. Jeśli dodamy do tego składniki kosztów zatrudnienia, których pracownik nie wkłada do kieszeni, i inne wydatki związane z utrzymaniem urzędniczych miejsc pracy, to oszczędności mogą wzrosnąć do czterech milionów. W skali Bydgoszczy to dużo i mało zarazem. Warto wiedzieć, że roczne dochody miasta Bydgoszczy są… czterystakrotnie wyższe - przekraczają 1,6 mld zł. Dla porównania: dochody powiatu bydgoskiego ziemskiego to niecałe 70 mln zł.

Najmniejszy z trojaczków Mateusz z położną Joanną Wójcik

W szpitalu im. dr. Biziela w Bydgoszczy urodziły się trojaczki

Główne pytanie nie brzmi jednak: czy likwidacja powiatu opłaca się finansowo? Najważniejsze, czy mieszkańcy podbydgoskiego obwarzanka nie stracą czegoś więcej niż ewentualnie możliwości odbioru dowodu rejestracyjnego bliżej domu. Kolejna liczba, którą warto zapamiętać, brzmi: 112 992. To liczba ludności powiatu bydgoskiego z końca 2015 r. Jest to prawie jedna trzecia liczby bydgoszczan i proporcje te będą się zmieniać na rzecz obwarzanka. Długo jeszcze jednak reprezentanci Bydgoszczy mieliby w przyszłej, połączonej radzie powiatu zdecydowaną przewagę głosów. I trudno uwierzyć, by tej przewagi nie wykorzystywali, dbając przede wszystkim o interes miasta. Radnych, podobnie jak posłów, nie rozlicza się z mądrości, dalekowzroczności, tylko z tego, co wyszarpali dla swych wyborców.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty