Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ciszej nad tym bezdomnym

Jarosław Reszka
Jarosław Reszka
Zdjęcia domów, w których straszy, lubią oglądać czytelnicy gazet, natomiast nie lubią ich fotoreporterzy. Duchy to nie celebryci. Rzadko są tak miłe, by dokazywać przed obiektywem.

Wczoraj jednak nasz mistrz migawki miał szczęście. W południe pojechał na ulicę Kościuszki 62, by uwiecznić kamienicę, która od lat domem jest tylko z nazwy. Gdy przekroczył otwór, który kiedyś był drzwiami, zza muru dobiegł go cichy pomruk. Nie był to odgłos wydawany przez kota dachowca, lecz... smaczne pochrapywanie bezdomnego w przytulnym barłogu. Dyskretny fotoreporter nie chciał budzić odpoczywającego, lecz w miejscu, które kiedyś było pokojem, panował taki bałagan, że trudno było postąpić o krok, by na coś nie nadepnąć. Pech chciał, że pod nogą fotoreportera znalazła się pusta, plastikowa butelka...

Nasz człowiek huknął na dzikiego lokatora ruiny niechcący. W artykule na temat strasznego domu przy ulicy Kościuszki ze zdziwieniem przeczytałem zaś, że przegonić intruzów nie mogą nawet panowie w mundurach Straży Miejskiej. Zgodnie z prawem mogą tylko grzecznie prosić wylegującego się w cudzym domu delikwenta, by był łaskaw pospacerować po ulicy lub - jeśli przypadkowo jest trzeźwy - przeniósł się do schroniska. Nie jestem, broń

Boże, zwolennikiem poprawiania rasy za pomocą radykalnych rozwiązań, lecz czasem mam wrażenie, że w stosunku do obiboków jesteśmy zbyt delikatni. Swoją drogą, ciekaw jestem, czy strażnik byłby równie uprzejmy wobec mnie, gdybym wszedł do cudzego domu i tam uciął sobie drzemkę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!