Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ciągle niepokorni

Janusz Milanowski
nadesłane
Wierzę w trud systematycznej, codziennej pracy. To on daje stabilność. Nie opieram swojej filozofii życia na krótkowzrocznych działaniach - mówi Romuald Gierszal, prezes firmy Optiguard z Torunia, w rozmowie z Januszem Milanowskim.

W roku 1981 roku wyjechał Pan do Niemiec. W tamtym czasie wyjechać znaczyło tyle, co uciec.
Pierwotny plan był taki, żeby wyjechać, zarobić pieniądze i tutaj stworzyć coś własnego.

Ile miał Pan wtedy lat?
Dwadzieścia cztery, pięć…

Był Pan studentem?
Nie. Skończyłem Technikum Mechaniczne, a potem w Hamburgu pomaturalną Szkołę Handlu Zagranicznego.

A jak Pan uniknął wojska? Ciekawi mnie to, bo ja sam się wtedy ukrywałem przed tą instytucją.
To się rozumiemy… Służba wojskowa była wówczas niezgodna z moimi poglądami. Teraz mam już inne zdanie, ale wtedy nie akceptowałem takiego światopoglądu, jaki mi oferowano. Tworzyłem swój świat. Marzyło mi się robić coś niezależnego, ale warunków do tego nie było. Wymyśliłem, że chciałbym mieć własną działkę i prowadzić działalność gospodarczą. Eksternistycznie skończyłem szkołę ogrodniczą, ponieważ bez tego nie mógłbym kupić działki większej niż 5 tys. metrów kwadratowych - takie były przepisy. No tak, działka jest, ale co można zrobić z pustymi rękoma? Stwierdziliśmy, że jeżeli chcemy rozwijać się w Polsce, to musimy mieć pieniądze.

„My”?
Razem z moją dziewczyną, która skończyła studia biologiczne. Pracowałem wtedy w Bumarze jako technolog. To była ciekawa praca, która wiele mnie nauczyła.

Co Pan chciał wtedy osiągnąć, poza zarobieniem pieniędzy?
Przede wszystkim czułem się bardzo zagubiony. Nie byłem przygotowany mentalnie do tego, żeby własny los wziąć w swoje ręce, stworzyć własną firmę i coś własnego wykreować. Rozumiałem to bardzo teoretycznie, bo w Polsce wszystko było państwowe i dopiero w Niemczech praktycznie nauczyłem się ekonomii i funkcjonowania w gospodarce wolnorynkowej. Gdy zrozumiałem te mechanizmy, to zaczęła wyzwalać się we mnie samodzielność. Nie bałem się wyzwań, choć na początku miałem wiele problemów, na przykład z językiem czy wyborem branży. W końcu przeprowadziłem taki bilans samego siebie i uznałem, że mój cel zawodowy musi być związany z ludźmi, gdyż z ludźmi lubię przebywać. Odkryłem, że lubię budować relacje. Nie przyjmowałem zastanych struktur, tylko chciałem wymyślać coś nowego, coś poprawiać, dlatego zamknięcie firmy komputerowej, w której pracowałem kilka lat, okazało się dla mnie punktem zwrotnym. W dylemacie „co dalej” wygrał we mnie duch wolności - założyłem własną firmę.

Odnoszę wrażenie, że bardziej Pana interesowało kreowanie niż zarabianie...
Pieniądze interesują mnie, ale z umiarem. Praca dla sukcesu firmy jest dla mnie ważniejsza niż tylko praca dla samych pieniędzy. Z pewnością mielibyśmy większe efekty finansowe, gdybyśmy koncentrowali się tylko na tym. Jestem jednak człowiekiem szukającym balansu i harmonii. Pracuję, żeby osiągać długoterminowe dobre wyniki finansowe, ale mam też odwagę inwestować w nowe rozwiązania, które są obarczone pewnym ryzykiem, dlatego w naszej firmie kluczową rolę odgrywa dział rozwoju. Musimy być dla klienta siłą motoryczną, która cały czas ma do zaoferowania coś nowego, stabilnego i wizjonerskiego oraz przede wszystkim kompetentnym partnerem.

Ujmując w kategoriach filozoficznych to, co Pan powiedział, chodzi o tworzenie nowych wartości i jakości.
Myślę, że tak. Można to jednak ująć prościej: rzetelność w wykonywaniu pracy jest absolutnie konieczna. Wierzę w trud systematycznej, codziennej pracy. To on daje stabilność. Nie wierzę w krótkie strzały. Nie opieram swojej filozofii życia na krótkowzrocznych działaniach. Chcę uczciwie pracować i patrzeć każdemu prosto w oczy. Poczucie odpowiedzialności współdzielę z moją załogą.

Mam takie dyżurne pytanie w rozmowach z ludźmi biznesu: z czym kojarzy się Panu słowo pieniądz?
(długa pauza)
Dla mnie, jako przedsiębiorcy, z możliwością działania i rozwoju. Dzięki niemu mogę rozwijać firmę, inwestować w nowe technologie, kreować i realizować nowe pomysły, być poważnym partnerem biznesowym oraz czuć się stabilnie i bezpiecznie, i to samo dać ludziom, którzy tutaj pracują.

Dlaczego wróciliście Państwo do Polski? Bo tu jest rynek, czy dlatego, że tu jest nasza ojczyzna?
W tej białej plamie, którą była wtedy Polska jako rynek, widziałem dla siebie zawodową szansę.

Biała plama równie dobrze mogła okazać się czarną dziurą.
Wierzyłem, że koncept, który mam, musi zafunkcjonować. Inna sprawa, że powrót do rodziny i pewnych miejsc też był bardzo ważny. Powiem jednak szczerze, że w Niemczech też czuję się dobrze. Nie widzę tu jakiegoś nieuczciwego moralnie kompromisu. W Polsce denerwuje mnie, na szczęście coraz rzadziej spotykana, bylejakość w traktowaniu własnego życia, ten ciągły brak poczucia, że można je wziąć w garść i coś sensownego z nim zrobić.

Wróciliście tu, do Torunia?
Tak, ponieważ jeszcze przed powrotem zaczęliśmy budować dom na naszej działce. Mieliśmy do czego wrócić. Z żoną, Marią, uznaliśmy, że dwa lata muszą nam wystarczyć na rozpoznanie realiów. Następnie z tych dwóch lat zrobiło się siedemnaście. Korzystamy z wolności biznesu. Bez żadnych kompleksów prezentujemy własne technologie na całym świecie.

Porozmawiajmy o firmie. „Sprzedajemy bardzo dobre produkty, bo jesteśmy bardzo dobrzy”.
Tak jest. Nie od razu jednak staliśmy się liderem rynku, na początku tylko chłonęliśmy jego potrzeby. Jedna z największych sieci w Polsce przyznała, że współpracuje z nami, ponieważ ciągle stawiamy czoło wyzwaniom, które nam daje. Nasza podstawowa działalność to rozwijanie własnych produktów: od projektu przez wykonanie, sprzedaż i obsługę. Jesteśmy ciągle niepokorni, buntując się przeciw istniejącym rozwiązaniom. Byliśmy jednymi z pionierów w produkcji podświetlanych systemów antykradzieżowych, dzięki którym produkt prezentuje się jeszcze bardziej estetycznie. Zawsze mówię, że sto procent dają wszyscy, a my dajemy 110 procent. A czym jest te dziesięć procent? To pasja, zaangażowanie oraz elastyczność.

Prowadzi Pan firmę z ogromnym zaangażowaniem. Ma Pan czas wolny?
(śmiech) We wszystko, co robię, angażuję się bez reszty. Bardzo lubię aktywny wypoczynek. Na co dzień uprawiam nordic walking - pozwala mi to utrzymać kondycję oraz dostarcza miłą dawkę endorfin. Moją absolutną sportową miłością są narty, na które jeździmy razem z żoną. Mamy swoje ulubione miejsce we Włoszech, do którego chętnie wracamy. Mam mnóstwo planów, np. marzy mi się latanie szybowcem, więc wielce prawdopodobne, że niebawem będę podziwiał Toruń z lotu ptaka. Ktoś powiedział: „Kochaj to, co robisz, to nigdy w życiu nie będziesz musiał pracować” - ja spełniam swoje marzenia.

OPTIGUARD

- jest liderem branży elektronicznych zabezpieczeń antykradzieżowych dla sklepów w Polsce, posiadającym swoje przedstawicielstwa w ponad 30 krajach na świecie (Europa, Azja, Afryka, Ameryka Południowa). Podstawową działalnością firmy jest dostarczenie kompleksowych rozwiązań z zakresu prezentacji i bezpieczeństwa towarów na otwartych ekspozycjach sklepowych. Firma zdobyła szereg wyróżnień, m.in. I miejsce InnoFirma Parkowe Orły 2013 dla najbardziej innowacyjnych firm zlokalizowanych na terenie ośrodków innowacji i przedsiębiorczości, wyróżnienia honorowe w konkursie: Liderzy Innowacji Pomorza i Kujaw” w latach 2010, 2011, 2014. W roku 2014 Optiguard znalazł się w gronie Gazel Biznesu - najbardziej dynamicznych małych i średnich firm. Sukces właściciela Romualda Gierszala został odznaczony Złotą Karetą „Nowości” 2013 w kategorii przedsiębiorczość. W tym samym roku został on finalistą konkursu: Przedsiębiorca Roku Ernst & Young 2013”

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty