Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Centrum Zdrowia Psychicznego zmienia plany

Grażyna Ostropolska
Budowa Centrum Zdrowia Psychicznego w Bydgoszczy miała rozwiązać problemy bydgoskiej psychiatrii. Stało się inaczej. UMK, inwestor tego obiektu, postanowił, że łóżek psychiatrycznych będzie mniej.

Budowa Centrum Zdrowia Psychicznego w Bydgoszczy miała rozwiązać problemy bydgoskiej psychiatrii. Stało się inaczej. UMK, inwestor tego obiektu, postanowił, że łóżek psychiatrycznych będzie mniej.

<!** Image 2 align=none alt="Image 196195" sub="Źle się dzieje na budowie Centrum Zdrowia Psychicznego - już dziś wiadomo, że nie spełni ono pokładanych w nim nadziei. W Bydgoszczy nadal brakować będzie łóżek psychiatrycznych... Fot.: Tymon Markowski">

Uniwersytet planuje rozbudować pawilony, przeznaczone dla kliniki psychiatrii, i umieścić w nich dwie inne kliniki. Równie ważne, ale niekoniecznie kojarzone z nazwą Centrum Zdrowia Psychicznego

Rok temu pisaliśmy o niepokojach w klinice dermatologii, którą z budynku przy ul. Kurpińskiego przenoszono do niedużych pomieszczeń szpitala im. Jurasza. Załodze od lat obiecywano nowy budynek, ale brak funduszy te plany oddalał. Wraz z przerwaną budową trzech pawilonów CZP i koniecznością ogłoszenia nowego przetargu w głowach decydentów zrodziła się myśl, by tu właśnie umieścić dermatologię, a obok niej... klinikę medycyny paliatywnej i pielęgnacyjnej.

<!** reklama>

- Rozważamy taki wariant i inne, ale nic nie jest jeszcze przesądzone - twierdzi Anna Samolińska, pełnomocniczka rektora ds. realizacji wieloletniego programu medycznego rozbudowy i przebudowy szpitala uniwersyteckiego w Bydgoszczy.

- Postaramy się jak najszybciej o nowego wykonawcę - zapewniała nas w styczniu, kiedy UMK zerwał umowę z ówczesnym wykonawcą, Grupą 3J, Małgorzata Tafil-Klawe, była prorektor ds. Collegium Medicum. Po dziewięciu miesiącach znów słyszymy, że przetarg będzie, ale... nie wiadomo, kiedy.

- Musieliśmy zrobić inwentaryzację wykonanych robót, a kolejnym etapem miało być rozliczenie kosztów z Grupą 3J. Rozliczenia nie ma, bo z Grupą 3J nie ma kontaktu, a my jesteśmy w trakcie szczegółowej analizy prac, wykonanych na budowie, w tym usterek, które będą wymagać naprawy. Musimy to zrobić, zanim ogłosimy przetarg, by nowy wykonawca nie wystąpił z długą listą zarzutów. - wyjaśnia Anna Samolińska.

Tymczasem na budowie wszystko niszczeje. W piwnicach - woda i grzyb, odpada tynk ze ścian działowych. - Serce się kraje, gdy patrzymy, jak nasza ciężka praca i publiczne...

pieniądze idą w błoto

- skarżą się budowlańcy z Eko-Tynku. Straty spowodowane nieodpowiednim zabezpieczeniem opuszczonej zimą budowy obliczają na kilkaset tysięcy złotych. Sytuacja firmy Eko-Tynk też jest tragiczna, bo warszawska Grupa 3J (w upadłości) nie zapłaciła jej około 3,5 mln złotych za wykonane prace. Wprawdzie za dług odpowiada solidarnie inwestor, czyli UMK, ale jego rozliczenia z podwykonawcą trwają do dziś, choć miały się zakończyć w czerwcu.

- 20 września mamy w sądzie sprawę ugodową z firmą Eko-Tynk, więc nie będę się na ten temat wypowiadać - mówi pełnomocniczka rektora ds. rozbudowy szpitala.

Gdy w styczniu UMK wypowiedział umowę Grupie 3J, podwykonawcy zadeklarowali, że sami skończą budowę centrum do końca czerwca tego roku, ale nie dostali zgody. - Tylko wtedy, gdyby dogadali się Grupą 3J, a ta udzieliła im pełnomocnictw, mogliby kontynuować prace - wyjaśnia Anna Samolińska.

To, co dzieje się z budową Centrum Zdrowia Psychicznego, mocno przeżywa prof. Aleksander Araszkiewicz, szef Katedry i Kliniki Psychiatrii Collegium Medicum UMK. - Bolą mnie zniszczenia, które widziałem na budowie, bo są to stracone pieniądze, które mogłyby być przeznaczone na to, czego nam nardzo brakuje, czyli dodatkowe łóżka - mówi profesor. Centrum to jego wymarzone dziecko. Rodzi się w bólach i czeka je przyszłość, której profesor nie przewidział. Od lat apelował o co najmniej 100 łóżek ogólnopsychiatrycznych dla Bydgoszczy (jest ich 26). - Wożenie pacjentów z ciężkimi zaburzeniami, depresją lub po próbach samobójczych do szpitali w Świeciu lub Gnieźnie...

mija się z celem

i metodami współczesnej psychiatrii, która zakłada leczenie w najbliższym środowisku - twierdzi profesor. Liczył na to, że w centrum, do którego przeniesie się jego klinika, znajdzie się miejsce na wymarzone 100 łóżek. Stało się inaczej - Łóżek ogólnopsychiatrycznych, czyli tych najbardziej bydgoszczanom potrzebnych, będzie tylko o... cztery więcej - informuje. Poprawi się jedynie opieka psychiatryczna nad dziećmi i młodzieżą, bo dla nich powstanie w CZD specjalny oddział z 28 łóżkami. - Traktuję tę ślimaczącą się budowę jako pierwszy etap budowy centrum i będę poszukiwał pieniędzy na drugi. Na terenie pobliskich ogródków działkowych jest miejsce, by dobudować do wzniesionych już obiektów oddział ogólnopsychiatryczny z co najmniej 20 łóżkami i dodatkowo oddział psychogeriatryczny - marzy profesor Araszkiewicz. Liczy na pomoc marszałka województwa, wojewody i prezydenta Bydgoszczy. Wierzy, że w końcu się jej doczeka.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera