Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bydgoszczanie protestowali przeciwko PiS [wracamy do tematu]

Hanna Walenczykowska
Hanna Walenczykowska
Bydgoszczanie, którzy przyszli wczoraj na Stary Rynek i uczestniczyli w strajku obywatelskim, twierdzili, że chcą być wolni od pogardy
Bydgoszczanie, którzy przyszli wczoraj na Stary Rynek i uczestniczyli w strajku obywatelskim, twierdzili, że chcą być wolni od pogardy Filip Kowalkowski
Bydgoszczanie oddali hołd ofiarom stanu wojennego; niektórzy zapalali Światło Wolności, inni uczestniczyli w manifestacji„My Naród. Razem i solidarnie w obronie naszej wolności”, a jeszcze inni modlili się podczas mszy w intencji Ojczyzny.

W Bydgoszczy w 35. rocznicę ogłoszenia stanu wojennego w ramach obchodów wojewódzkich wręczono Medale „Solidarności” osobom zasłużonym dla regionu. Uroczystości odbyły się w Zespole Szkół Ogólnokształcących w Chełmnie, uczestniczył w nich wojewoda Mikołaj Bogdanowicz.

Organizatorami wojewódzkich obchodów byli dyrektor Zespołu Szkół Ogólnokształcących, Delegatura IPN w Bydgoszczy oraz Stowarzyszenie Osób Internowanych „Chełminiacy 1982”.

Manifestacja na Starym Rynku

Kilka godzin później, tuż przed godziną 17, na płycie Starego Rynku zaczął się gromadzić tłum. Ludzie dochodzili na miejsce manifestacji od strony Wałów Jagiellońskich, ulicy Magdzińskiego i ulicy Mostowej, na której - tak jak 35 lat temu - palił się koksownik. Od 1000 do 1500 osób, mimo dokuczliwego mrozu, przyszło na Stary Rynek, by wyrazić swój sprzeciw.

Zobacz zdjęcia z manifestacji w Bydgoszczy:KOD na Starym Rynku

- Wolność! Równość! Demokracja! - skandował Piotr Pukszto, przedstawiciel bydgoskiego Komitetu Obrony Demokracji, ruchu, który zorganizował wczorajszy strajk obywatelski.

- Wolność! Równość! Demokracja! - powtórzył tłum, liczący od kilkuset do około 1500 osób.

- Są z nami politycy, związkowcy, przedstawiciele organizacji pozarządowych, które niedługo staną się rządowe i będą sterowane centralnie - mówił Piotr Pukszto, rozpoczynając spotkanie i zachęcając: - KOD to ruch, to pospolite ruszenie. Przyłącz się, czekamy na ciebie! Po to, by nasz głos był słyszalny w całej Polsce.

Obejrzyj relację wideo z manifestacji: Tak KOD protestował w Bydgoszczy

Piotr Pukszto poinformował o tym, że KOD zapewne już niebawem przekształci się w stowarzyszenie, które wybierze władze i opracuje swój program.

- Obliczono, że bez względu na to jaka dyktatura rządzi krajem, wystarczy, żeby aktywnych było 3 procent narodu - mówił przedstawiciel KOD. - Te 3 procent obywateli jest w stanie obalić każdą dyktaturę.

Senator Jan Rulewski nie mógł przyjechać do Bydgoszczy, jak poinformowano zebranych - zatrzymały go w Warszawie sprawy służbowe. Senator Platformy Obywatelskiej napisał list do zgromadzonych, który został odczytany. Senator zakończył go postulatem: „trzeba internować nienawiść”.

Bydgoszczanie w obronie demokracji

Potem głos zabierały przedstawicielki nieformalnych i formalnych stowarzyszeń, np. „Ster na demokrację”, związków zawodowych i partii politycznych. Wszyscy mówcy zgłaszali swój sprzeciw wobec łamania praw kobiet, łamania wolności mediów, zmian w systemie edukacji, zmian wprowadzonych w służbach mundurowych (policji) i w organach ścigania oraz ograniczenia działalności Trybunału Konstytucyjnego.

W trakcie manifestacji oraz zaraz po niej zbierano wśród demonstrantów podpisy pod kartkami zaadresowanymi do Andrzeja Rzeplińskiego, ustępującego prezesa Trybunału Konstytucyjnego. Każda kartka zawierała podziękowanie dla sędziego Andrzeja Rzeplińskiego za obronę Konstytucji RP i Trybunału.

- Za trzy lata będą wybory. Jest tutaj wiele mądrych, świadomych kobiet. Apeluję do was, nie dajcie się zepchnąć na boczny tor - przestrzegała Anna Wróblewska-Zawadzka z Nieformalnej Grupy Inicjatywnej, organizatorka wcześniejszych manifestacji w obronie praw kobiet, w tym czarnego protestu. - Ubiegajcie się o miejsca na listach wyborczych. Zapisujcie się do partii, do organizacji pozarządowych, bądźcie aktywne… Jeśli panowie wygracie wybory i zapomnicie o naszych prawach, to my znowu wyjdziemy na ulice. Wiecie, że potrafimy to zrobić.

Za te słowa Anna Wróblewska-Zawadzka zebrała gromkie oklaski.

KOD chce wolnych mediów

- Wolne media! Wolna Polska! Wolne media! Wolna Polska! - chwilę później skandował tłum.

- Otworzyłam projekt ustawy o mediach narodowych - oświadczyła Małgorzata z bydgoskiego KOD. - Wynotowałam 23 punkty zadań mediów narodowych. Przeczytam je Państwu, sami zobaczycie, jak to jest realizowane w mediach publicznych. Pierwszy: rozpowszechnianie rzetelnych informacji…

- Uuu! - wyśmiał i wygwizdał wszystkie zapisy ustawy o mediach narodowych zebrany na rynku tłum.

- Ale uwaga! Grozi nam też repolonizacja mediów - przestrzegała przedstawicielka KOD. - Nie wiadomo, kto je kupi. A nawet jak kupi jakiś tytuł, to po to, by go zamknąć!

Manifestacja skończyła się w czasie, w którym rozpoczynała się msza w intencji Ojczyzny i Solidarności. Po mszy na Starym Rynku pod pomnikiem Walki i Męczeństwa złożono wiązanki kwiatów. Natomiast na budynku urzędu wojewódzkiego pojawiła się iluminacja dedykowana ofiarom stanu wojennego.

Polub "Express" na Facebooku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!