- Niektóre autobusy są z brudu szare albo czarne, a nie niebieskie. Przez szyby świata nie widać - skarżą się bydgoszczanie.
Ten temat wraca cyklicznie, głównie jesienią i zimą.
- Kiedy autobusy będą czyste na zewnątrz? Nie można nawet czystym wsiąść, bo ręce brudzą się przy naduszeniu przycisku otwierania drzwi. Czy Bydgoszcz nie ma myjni dla autobusów? - pyta Czytelnik w mailu nadesłanym do naszej redakcji.
Organizacją komunikacji miejskiej w Bydgoszczy zajmuje się Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej.
- Autobusy myte są codziennie. Przy obecnej pogodzie nie ma jednak możliwości, by były czyściutkie – tłumaczy Tomasz Okoński, rzecznik ZDMiKP. - Wystarczy, że autobus przejedzie parę kilometrów i już jest zachlapany. Jeżeli ktoś wsiada do niego o godzinie ósmej i dziwi się, że jest brudny, to musi pamiętać, że taki autobus kursuje po bydgoskich ulicach od czterech godzin.
Autobusy myte są w nocy. W ciągu dnia nie ma na to szans.
- To niemożliwe chociażby z tego powodu, że autobusy są w ciągłym ruchu. Nie wyobrażam sobie, by po jednym kursie wracał on do zajezdni na specjalne sprzątanie. Kursów byłoby zdecydowanie mniej – dodaje Okoński.
