Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bydgoszcz. Kładka Esperanto po remoncie, ale niedostępna dla niepełnosprawnych

Paweł Kaniak
Paweł Kaniak
Most Esperanto przy Torbydzie
Most Esperanto przy Torbydzie Dariusz Bloch
Jak już informowaliśmy, kończy się remont mostu Esperanto przy Torbydzie. 21 stycznia kładka w ograniczonym zakresie została udostępniona pieszym. Pojawiają się jednak głosy krytykujące inwestycję za brak dostosowania dla potrzeb osób niepełnosprawnych.

Zobacz wideo: Politycy PiS liczą że prezydent Warszawy w końcu "uświetni" Bydgoszcz.

od 16 lat

- Mam 30 lat, jestem aktywnym społecznie i zawodowo młodym chłopakiem, który z powodu przewlekłej choroby porusza się od 7 lat na wózku. Uważam, że kładka Esperanto jest totalną klapą. Miasto ponownie nie pomyślało o osobach na wózku i nie zaprojektowało porządnego podjazdu, po którym osoba na wózku mogłaby bez problemu wjechać na kładkę. Współczuję też matkom z dzieckiem, które będą wspinać się z wózkiem pod stromy podjazd - taką wiadomość otrzymała nasza redakcja od pana Mikołaja.

W środę 25 stycznia odbyła się sesja Rady Miasta Bydgoszczy, na której zastępca prezydenta Bydgoszczy Mirosław Kozłowicz omawiał różne inwestycje w mieście. Wspomniał między innymi o moście Esperanto. - Na kładce trwają prace wykończeniowe. Od początku były tam zaprojektowane tylko rynny dla rowerzystów. Wynikało to z utrudnień terenowych oraz z wysokich kosztów. To był remont, a nie przebudowa. Wiem, że nie jest to rozwiązanie zadowalające wszystkich, w tym osoby niepełnosprawne, ale na ten moment mogliśmy zrobić tylko tyle - wyjaśnił Mirosław Kozłowicz. Nie wykluczył jednak rozbudowy tego miejsca w przyszłości.

Sprawę skomentował radny Szymon Róg (PiS).

- Przechodziłem tamtędy i faktycznie brak podjazdu jest problemem. Zwłaszcza, że jest to okolica spacerowa. Osoba na wózku nie pokona prowadnicy dla rowerów. Remontujemy coś, ale nie będzie to funkcjonalne - stwierdził radny Róg.

Wiceprezydent Kozłowicz odpowiedział radnemu. Powtórzył, że przeszkodą dla przebudowy kładki były finanse oraz ciasny teren, na którym trudno byłoby zmieścić rampę. - Remont musieliśmy wykonać, był obowiązkowy, bo kładka kończyła już swoją żywotność - podsumował Mirosław Kozłowicz.

Przypomnijmy. Na kładce Esperanto wykonano korektę naciągu want w sposób umożliwiający swobodną pracę przęsła w pełnym zakresie temperatur. Przebudowany został cały drewniany pomost oraz wyremontowana została konstrukcja stalowa i podpory obiektu. Całość zabezpieczono powłoką antykorozyjną. Wymieniono schody i oświetlenie. Ostatnim etapem jest zamontowanie prowadnic dla wózków i rowerów. Schody będą wymalowane specjalną farbą dla osób słabowidzących. Koszt tych prac to 1,2 mln złotych. Poprzedni kapitalny remont obiekt przeszedł w latach 1992-1993.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo