- Bydgoszcz może być dumna z tego Leśnego Parku Kultury w Myślęcinku, który ma duży stopień zazielenia i zalesienia - rozpoczął wtorkową (05.03) konferencję prasową kandydat na prezydenta Bydgoszczy, Łukasz Schreiber. - Ale to nie znaczy, że mamy na tym poprzestać. Protestowaliśmy przeciwko temu, gdy obecny prezydent miał pomysł wycinania kasztanowców na Placu Kościeleckich. Dzisiaj miasto chwali się inwestycją i dobrze, że uległo presji ze strony społeczników.
Schreiber podkreślił, że jego strona protestowała, kiedy miasto zaplanowało wycinkę drzew pod parking P&R w Fordonie na Przylesiu. - Będziemy zawsze przeciwni temu, żeby wycinać lasy. - Widzimy, że czasami ekologia jest przedstawiana w absurdalny sposób i wykorzystywana tak, żeby mieszkańców zniechęcać... stwierdził.
Zielony budżet obywatelski
Zaznaczył, że chce stworzyć "zielony budżet obywatelski" wzorem Katowic, co jest rodzajem budżetu partycypacyjnego. - Chcemy, żeby to mieszkańcy decydowali, gdzie na ich terenach mogą takie punkty powstawać - zapowiedział Schreiber. - Trzy miliony złotych minimum chcielibyśmy na ten cel przeznaczyć. To jest realny plan, który przyczyni się, że na naszych osiedlach tej zieleni będzie więcej. Z tym jest związany punkt "pięć minut spaceru do zieleni" dla bydgoszczanina. Chcemy stworzyć takie obiekty i rewitalizować w ten sposób przestrzeń zdegradowanych często miejsc, aby sprawić, żeby mogły ożyć i być dodatkową atrakcją.
KWW Bydgoska Prawica chce też postawić na wykorzystanie potencjału wodnego Bydgoszczy - kanału i Brdy. - Aż się prosi o to, żeby ta rewitalizacja przebiegała szybciej, żebyśmy przywrócili w dużym stopniu zaplecze gastronomiczne i rekreacyjne, ruch statków... - stwierdził kandydat na prezydenta. - To miejsce ma się stać perełką miasta, miejscem, które każdy turysta będzie chciał odwiedzić. Mówimy także o torze regatowym w Brdyujściu. To jest to osiedle, które jest jednym z osiedli zapomnianych dla miasta.
Brdyujście ma się stać miejscem rekreacji, do którego będą poprowadzone co najmniej trzy trasy rowerowe.
Lepsza komunikacja do Myślęcinka
Michał Krzemkowski, radny PiS w Sejmiku Województwa Kujawsko-Pomorskiego, podkreślał, że LPKiW w Myślęcinku jest jedynym tak dużym parkiem w Polsce, ale jego blask przyblakł. - Jesteśmy za tym, żeby Myślęcinek był lepiej skomunikowany z resztą Bydgoszczy, centrum miasta i poszczególnymi osiedlami - stwierdził Krzemkowski. - Chcielibyśmy także poprawić stan akwenów, które zarastają.
Krzemkowski zaznaczył, że celem jest także przywrócenie w Myślęcinku rozrywkowych urządzeń technicznych, a także zbudowanie strzelnicy i niewielkiego sanatorium.
Kandydat na miejskiego radnego Wojciech Bielawa przypomniał, że KWW Bydgoska Prawica proponuje utworzenie trzech parków miejskich, w tym Parku Zamkowego przy ul. Grodzkiej, na Czyżkówku i Parku Akademickiego w Fordonie.
Rządzący: - Kuriozalne zapowiedzi
- Przez ostatnie 8 lat Bydgoszcz nie otrzymała od rządu PiS ponad 600 mln złotych - stwierdza Monika Matowska, przewodnicząca Rady Miasta Bydgoszczy i kandydatka na radną z PO. - Miasto zostało także skrzywdzone w rządowym Programie Polski Ład. Przykładem jest wniosek o 5 mln złotych na rewitalizację Starego Kanału Bydgoskiego w ramach Polskiego Ładu, który został odrzucony bez uzasadnienia. Rząd PiS ograniczał kompetencje samorządowcom i obywatelom, np. w budżecie obywatelskim. Zapowiedzi posła PiS, Łukasza Schreibera, wydają się kuriozalne w tej sytuacji.
Zdzisław Tylicki, przewodniczący klubu radnych Nowej Lewicy, do zapowiedzi KWW Bydgoska Prawica podchodzi sceptycznie.
- Przecież Bydgoszcz jest zielonym miastem, w Myślęcinku bywają tłumy - stwierdza. - Przecież mamy pięknie odnowiony Plac Kościeleckich chociażby... W rozwoju zieleni trochę "przeszkadzają" inwestycje, ale one za chwilę się skończą i zaczną nowe.
