Nad przygotowaniem standardów, będących na razie jedynie rekomendacjami w zakresie kształtowania miejskiej zieleni, pracował 40-osobowy zespół złożony z mieszkańców miasta, przedstawicieli organizacji pozarządowych, rad osiedli, spółdzielni i zarządców wspólnot mieszkaniowych, urzędników, naukowców, projektantów oraz deweloperów. Prace przy projekcie "Bez lipy!" trwały od 2021 roku.
– Całościowe podejście do kwestii zieleni w Bydgoszczy, które staraliśmy się ująć w dokumencie może pozwolić na trwałe zadbanie o zieleń nie tylko przez podmioty bezpośrednio odpowiadające za jej kształtowanie, utrzymanie i ochronę, ale też przez codziennych użytkowników miejskich terenów zieleni – czytamy w dokumencie składającym się ze 133 stron.
Konsultacje społeczne Bydgoskich Standardów Zieleni miały odbyć się do końca pierwszej połowy 2023 r. Uległo to jednak zmianie. Pod koniec czerwca ratusz odpowiedział nam, że w wakacje planowane jest zakończenie etapu konsultacji wewnętrznych, konsultacje społeczne będą kolejnym etapem, a wdrożenie zgodnie z wcześniejszym planem odbędzie się jesienią/zimą 2023 r.
W kolejnych rozdziałach dokumentu opisano m.in. założenia i wytyczne dla planowania, projektowania i realizacji terenów zieleni w obszarze całego miasta, zbiór dobrych praktyk z zakresu zagospodarowania terenów zielenią, ogólne zasady kształtowania układów roślinnych czy utrzymania miejskiej zieleni.
Wakacje minęły, a konsultacji społecznych dalej nie ogłoszono. Zapytaliśmy bydgoski ratusz o ich termin, przyczynę opóźnienia oraz o to, czy nadal przyjęcie standardów planowane jest do końca roku.
– Jesteśmy po etapie konsultacji wewnętrznych, przygotowujemy się do ogłoszenia konsultacji społecznych w najbliższych tygodniach – przekazała „Expressowi Bydgoskiemu” Marta Stachowiak, rzeczniczka prasowa Urzędu Miasta Bydgoszczy.
Odpowiedzi na ostatnie pytanie nie otrzymaliśmy, ale przyjęcie standardów w tym roku jest mało prawdopodobne. Jeśli konsultacje odbędą się np. w listopadzie, to po nich konieczne będzie analiza głosu mieszkańców, która biorąc pod uwagę objętość dokumentu, może zająć sporo czasu. Bardziej realnym terminem wydaje się zima/wiosna 2024 r.
