Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bydgoski pływak chce pokonać kanał La Manche

Hanna Walenczykowska
Hanna Walenczykowska
Tomasz Chwaliszewski, Jerzy Teska oraz Błażej Żyta podczas rehabilitacyjnych zajęć na pływalni
Tomasz Chwaliszewski, Jerzy Teska oraz Błażej Żyta podczas rehabilitacyjnych zajęć na pływalni nadesłane
Tomasz Chwaliszewski, przepłynął 16 kilometrów przez największe jezioro w Polsce, by pomóc choremu chłopcu.

Tomasz Chwaliszewski od kilku lat pokonuje wielokilometrowe, ekstremalne trasy po to, by pomóc Błażejowi Życie, chłopcu z porażeniem mózgowym. Ostatnio Tomasz Chwaliszewski przepłynął 16-kilometrową trasę przez jezioro Śniardwy.

Śniardwy w 5 godzin

Wczoraj, podczas rozmowy telefonicznej, Tomasz Chwaliszewski opowiedział nam o tym, jak niełatwo było pokonać mu największe w Polsce jezioro Śniardwy (położone w Krainie Wielkich Jezior Mazurskich, w dorzeczu Pisy, ma głębokość 23,4 m, a jego lustro wody znajduje się na wysokości 116 m n.p.m.).

- Najtrudniej było mi pokonać bardzo niesprzyjające warunki pogodowe - wspomina Tomasz Chwaliszewski. - Miałem rozpocząć o godzinie 3, 4 rano, ale bardzo padało. Wyruszyłem z Popielna dopiero o godzinie 6. Towarzyszyli mi członkowie ekipy, którzy płynęli przy mnie na łodzi. Wśród nich był też lekarz. Od Nowych Gut dzieliło mnie 16 kilometrów. Na szczęście, pogoda powoli poprawiała się, temperatura wody wynosiła 20 stopni Celsjusza, zaczęło świecić słońce, a temperatura powietrza przekroczyła 27 stopni. W rezultacie osiągnąłem niezły wynik, 5 godzin i 22 minuty... Miałem kryzys, na trasie rozbolał mnie żołądek. Płynąłem w piance, ponieważ w wodzie organizm wychładza się 20 razy szybciej niż na powietrzu.

Najtrudniej było mi pokonać bardzo niesprzyjające warunki. Na szczęście z czasem pogoda poprawiła się. - Tomasz Chwaliszewski

Tomasz Chwaliszewski zamierza niebawem przepłynąć Zalew Wiślany. Trasa została już wyznaczona z Krynicy Morskiej do Tolkmicka i z powrotem. Start odbędzie się już 15 sierpnia.

- W tej akcji charytatywnej uczestniczyć będzie osiem osób, które popłyną razem ze mną i pomogą mi zbierać - wyjaśnia Tomasz Chwaliszewski.

Pieniądze, które zbierane są podczas każdego startu docierają na konto Błażeja Żyty.

- Syn przeszedł do 6 klasy szkoły podstawowej - mówi z dumą pani Ewa, mama chłopca. - Uczy się bardzo dobrze. Dzięki turnusom rehabilitacyjnym, które kosztują ponad 5 tysięcy złotych każdy, Błażej może chodzić już przy balkoniku. Mam nadzieję, że kiedyś, dzięki pomocy jaką otrzymujemy, będzie chodził o kulach.

Marzeniem La Manche

Tomasz Chwaliszewski samotnie przepłynął już Zatokę Gdańską (na trasie Hel, Gdynia, Hel), Wartę oraz Jeziorak. Wszystko po to, by zebrać pieniądze na rehabilitację Błażeja. Wyznaczone trasy pokonał samotnie, płynąc w piance, ale przez La Manche będzie musiał płynąć w kąpielówkach, tak jak pierwszy pogromca kanału. Podczas pierwszej próby temperatura wody nie przekraczała 13 stopni Celsjusza.

- Kanał ma 38 km, płynie się od 8 do 26 godzin - tłumaczy Tomasz Chwaliszewski. - Czas zależy od temperatury, prądów, wysokości fal i... szczęścia. Mnie się nie udało.

Pływak marzy o tym, by jednak pokonać kanał La Manche.

- Na taki start potrzebuję 25 tysięcy złotych, w tej chwili nie dysponuję taką sumą. Poprzednio miałem sponsorów - zdradza Tomasz Chwaliszewski.

Pływak planuje jeszcze jedną wyprawę i przepłynięcie cieśniny Gibraltaru. Na realizację tego projektu potrzeba od 10 do 12 tysięcy złotych.

Chłopiec dzielnie walczy

Błażej Żyta urodził się z mózgowym porażeniem dziecięcym pod postacią niedowładu spastycznego czterokończynowego. Od początku jest intensywnie rehabilitowany, mimo to spastyka jest na tyle duża, że Błażej musi przejść kilka operacji. Do tego wszystkiego dostał pierwszego ataku padaczki i musi być pod stałą kontrolą medyczną i brać drogie lekarstwa.

Tymi cierpieniami, jakich doznał Błażej, można byłoby obdzielić dziesiątki osób, a to dotknęło tylko jedną. Pomimo wielu zmartwień, ten drobny chłopiec o dzielnym sercu, zmagający się z niepełno-sprawnością, nie zamierza się poddać i dzielnie walczy.

- Chcemy mu w tej walce dopomóc i swoim pływackim wyczynem zwrócić uwagę wszystkich ludzi dobrej woli, zachęcając do ofiarności i szczodrości na rzecz Błażeja - oświadcza Tomasz Chwaliszewski.

Jak można pomóc?

Zainteresowanych informujemy, że już teraz można włączyć się do akcji i dokonać wpłaty: Fundacja Dzieciom „Zdążyć z Pomocą” nr konta Bank BPH SA oddział w Warszawie NR 15 1060 : 0076 0000 3310 0018 2615 z dopiskiem: 4736 BŁAŻEJ ŻYTA.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!