Kolejka wąskotorowa łącząca Bydgoszcz i Koronowo została uruchomiona pod koniec XIX wieku i funkcjonowała w latach 1895-1969. Sam budynek powstał prawdopodobnie około 1902 r., gdy oddano do użytkowania odcinek linii Smukała – Smukała Dolna. Na parterze znajdowała się kasa biletowa, poczta, poczekalnia i pomieszczenie zwiadowcy obsługującego ruch kolejki, na górze zaś mieściły się pomieszczenia mieszkalne osoby nadzorującej ruch. W tym miejscu funkcjonowała także Restauracja Leśna z wielką salą balową, niegdyś chętnie odwiedzana przez mieszkańców i podróżnych.
Bydgoszcz. Kolej wąskotorowa w Smukale - kawałek historii
Jak opisuje prof. dr hab. Wojciech Tomasik, historyk i teoretyk literatury, kolej do Koronowa, gdy powstała, miała służyć do transportowania towarów (węgla, buraków cukrowych). Odcinek pomiędzy Bydgoszczą a Smukałą (Bromberg – Mühlthal) nastawiony został wszakże na intensywny ruch pasażerski. Łączył bowiem duże i uprzemysłowione miasto z dwoma foksalami (dworcami kolejowymi - dop. aut.). Pierwszy zlokalizowany był w Opławcu, nad doliną Brdy, drugi – w Smukale, w otoczeniu lasów.
- Budynek, który jeszcze stoi, odsłania swoją funkcję w napisie na fasadzie. Mamy tam bowiem nazwę stacji, już polską – „Smukała”, i wskazanie na główne przeznaczenie obiektu – „Restauracja Leśna”. Kiedy obiekt otworzył swoje podwoje, reklamowany był francuskim słowem „etablissement”. To samo słowo używane było na nazwanie położonych w mieście lokali gastronomicznych, których właściciele oferowali jedzenie, a ponadto organizowali koncerty i bale, czasem jeszcze – udostępniali tereny do spacerów. Dla zdecydowanej większości bydgoszczan mały pociąg długo nie miał żadnego zamiennika. A to oznaczało, że rozrywka i wypoczynek stawały się towarem, który w foksalu sprzedawany był masowo - czytamy.
Mieszkańcy Bydgoszczy i okolic podpisują się pod petycją
W ostatnich dniach utworzona została petycja, kierowana do Miejskiego Konserwatora Zabytków oraz do Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w sprawie wpisania obiektu do rejestru zabytków. Temat ten był podejmowany kilkukrotnie, lecz do tej pory budynek - znajdujący się obecnie w rękach prywatnych - coraz bardziej niszczeje, a brak ochrony konserwatorskiej może spowodować, że z dnia na dzień ten relikt przeszłości zniknie z powierzchni naszego miasta. Autorem petycji jest Tomasz Olechnowicz, prezes Stowarzyszenia Waleczne Serca. Do tej pory zebrano 277 podpisów.
- Wielu mieszkańców Bydgoszczy i okolic pamięta jeszcze czasy funkcjonowania kolejki wąskotorowej i restauracji, z sentymentem je wspomina i nie wyobraża by zniknął z powierzchni ziemi. Obiekt ten jest wyjątkową i jedyną pamiątką po kolejce, która tworzyła niepowtarzalny klimat północnych obrzeży miasta. Uważamy, że budynek ten zasługuje na prawną ochronę, by przetrwał dla przyszłych pokoleń i świadczył o niezwykłej historii naszych przodków - podkreśla Tomasz Olechnowicz.
Jak dodaje, poza objęciem obiektu ochroną konserwatorską, istnieją także plany na dodanie miejscu waloru edukacyjno-historycznego.
- Chcielibyśmy wzbogacić ten fragment kolejki o szlak turystyczny i - wzorem Czyżkówka - ustawić tabliczki z opisem historycznym tego miejsca, by jednocześnie zachować to, co jest współcześnie i przypomnieć jego przeszłość - mówi Tomach Olechnowicz.
Petycja dostępna jest na stronie internetowej www.petycjeonline.com (tytuł: "Petycja o wpisanie do rejestru zabytków budynku stacji kolejki wąskotorowej w Smukale Górnej"). Link do petycji: TUTAJ.
