Premier Mateusz Morawiecki przed rozpoczęciem drugiego dnia szczytu Rady Europejskiej poinformował, że „są potrzebne ogólnoeuropejskie rozwiązania, które zapobiegną skutkom szantażu energetycznego Rosji”. – Będziemy podnosić kwestię uruchamiania energetyki węglowej. Chcemy zwiększyć wydobycie tego surowca – powiedział.
– Przestrzegaliśmy przed tym, że uzależnienie energetyczne od Rosji doprowadzi właśnie do takiej sytuacji, z jaką dzisiaj mamy do czynienia. Niestety, nie słuchano tego rozsądnego polskiego głosu. Dopiero wojna na Ukrainie pokazała, jak bardzo mieliśmy rację – zauważyła.
Niemcy i Holandia w obliczu ograniczonych dostaw gazu z Rosji zamierzają uzupełnić niedobory poprzez zwiększenie produkcji energii z elektrowni węglowych.
Jadwiga Wiśniewska dopytywana, czy spodziewa się, że Polska dostanie zgodę na zwiększenie wydobycia węgla, czy może UE będzie stosować podwójne standardy w tej sprawie, powiedziała, że „niestety w Unii Europejskiej mamy wciąż do czynienia z podwójnymi standardami, ale w kwestii zagrożeń energetycznych wszystkie państwa członkowskie, które będą chciały przeprosić się z węglem, będą musiały mieć prawo to uczynić”.
– Myślę, że zgodny głos tej sprawie powinien być w Brukseli wspierany przez wszystkich zdrowo myślących. Dziś bardzo ważną kwestią jest zapewnienie obywatelom dostaw energii. A to możemy zapewnić w oparciu o własne zasoby energetyczne, a więc w przypadku Polski – o węgiel – dodała.
