https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Brdę moją widzę ogromną - komentuje Ewa Czarnowska-Woźniak

Ewa Czarnowska-Woźniak
Latem 2023 mogliśmy oglądać zrewitalizowane nabrzeże Brdy na wysokości ul. Bernardyńskiej
Latem 2023 mogliśmy oglądać zrewitalizowane nabrzeże Brdy na wysokości ul. Bernardyńskiej Archiwum PPG/Arkadiusz Wojtasiewicz
"Polski Amsterdam", "Wenecja Północy" - tak często określa się w wielu relacjach Bydgoszcz. Może rzeczywiście nieco przesadnie, trochę na wyrost. Te atrakcyjne odniesienia można chyba jednak traktować jako zasłużony punkt wyjścia do zmian, jakie powinny na nabrzeżu Brdy systematycznie zachodzić. Mamy wszak ten nieoczywisty geograficzny bonus, że przez środek miasta przechodzi rzeka, podnosząc jego walory turystyczne. I należy go wykorzystać.

Ostatnie dramatyczne doniesienia postpowodziowe z południa Polski sprawiają jednak, że należy tę naturalną atrakcję traktować z dużą ostrożnością i ze szczególną uwagą traktować zagospodarowanie nabrzeża - ze świadomością kłopotów, które może przynieść woda. A czas jest na to jak najbardziej odpowiedni. W ostatnich miesiącach miasto dało zielone światło na zmiany wzdłuż śródmiejskich odcinków Brdy. Poznaliśmy właśnie oferentów w przetargu na (mocno dofinansowaną centralnie) rewitalizację bulwarów i nabrzeży Brdy na odcinku od Żabiej do Mostu Kazimierza Wielkiego. Wcześniej podobną procedurę przeszedł kawałek od ul. Krakowskiej do ul. Żabiej, przesuwając systematycznie ten ambitny plan w kierunku Brdyujścia.

Z urzędowych specyfikacji wynika, że rezultaty powinniśmy oglądać w latach 2026-2027. Jak już napisałam - w obliczu katastrof naturalnych pierwszoplanowe stają się względy techniczne i parametry bezpieczeństwa, trudno się jednak nie zgodzić z postulatami środowisk społecznych, które rekomendują utrzymanie zielonego i rekreacyjnego charakteru tych okolic. Ich wyjątkowość od pewnego czasu doceniają deweloperzy, jak grzyby po deszczu wyrastają bowiem osiedla nadbrzeżne, często wysokościowe, krok po kroku przesuwające się właśnie w kierunku wschodu miasta.

„Miasto zwrócone ku rzece” - to jeden z najbardziej nośnych sloganów promocyjnych Bydgoszczy. Oby po wprowadzeniu tych zmian - ze wzajemnością.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski