Są osoby ranne. Drugie zdarzenie to wypadek pod Szczecinem. Przy Świnoujściu trwała jeszcze akcja ratunkowa po pierwszym wypadku, na drugiej nitce doszło do zderzenia dwóch samochodów osobowych. Cztery osoby zostały poszkodowane, trzy z nich przewieziono do szpitali. Sześć osób zginęło w pożarze Dużo poważniejszy był pierwszy wypadek, do którego doszło po godzinie 13. Zderzyło się sześć aut osobowych i ciężarówka. Samochody stanęły w płomieniach...Po ugaszeniu odnaleziono sześć spalonych trupów. Możemy się nad tym znęcać, opowiadać, że to przecież - w pierwszym przypadku - wina prezydenta miasta i drogowców, bo coś źle zrobili. Możemy też gadać, że mamy - apropos tragedii pod Szczecinem - że mamy coraz lepsze samochody. W pierwszym przypadku - bydgoskim - zawiodło zmęczenie, tak sądzę. W drugim - nie wiem. Tak czy inaczej drogi w tym kraju są za wąskie.
I tego się boję.
Tutaj przeczytasz o karambolu autobusów miejskich w Bydgoszczy (kliknij, żeby przejść)
Młodzi kierowcy wciąż najbardziej niebezpieczni
