Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bobry odbudowują tamę na bydgoskich Prądach. Mieszkańcy obawiają się podtopień

Wojciech Mąka
Wojciech Mąka
- Chcemy znaleźć jakieś rozwiązanie przy współpracy z Regionalną Dyrekcją Ochrony Środowiska i specjalistą od bobrów, żeby tama istniała... – podkreślił zastępca nadleśniczego Przemysław Jurek z Nadleśnictwa Bydgoszcz.
- Chcemy znaleźć jakieś rozwiązanie przy współpracy z Regionalną Dyrekcją Ochrony Środowiska i specjalistą od bobrów, żeby tama istniała... – podkreślił zastępca nadleśniczego Przemysław Jurek z Nadleśnictwa Bydgoszcz. RDLP Toruń
Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Toruniu razem z bydgoskim RDOŚ chce próbować rozwiązać sytuację z bobrami na Prądach. Gryzonie zaczęły odbudowywać rozebrana tamę, a mieszkańcy obawiają się, że ich posesje będą podtapiane.

Zobacz wideo: Batman to jeden z podopiecznych bydgoskiego stowarzyszenia Stukot

od 16 lat

O zaniepokojonych działaniami bobrów na strudze przy dawnym młynie Tańskich na Prądach w Bydgoszczy mieszkańcach informował na Facebooku Szymon Róg, bydgoski radny PiS. To było już po "akcji" bobrów, które strudze zbudowały tamę.

Mieszkańcy zaniepokojeni

Szymon Róg napisał: "Niestety, wody zabrało się na tyle dużo, iż sytuacja powodować może zagrożenie powodziowe dla istniejących i nadal rozbudowujących się nieruchomości w bezpośrednim sąsiedztwie Strugi, których na odcinku do Kanału (od młyna to ok. 1,5 km) jest całkiem sporo - nie tylko nowe osiedle Awangarda czy rozrastająca się przychodnia Stadmedica, ale także domy przy m.in. ul. Daglezjowej, Trawniku czy Młynarskiej. Mając powyższe na uwadze w tym tygodniu dokonałem zgłoszenia do stosownych służb. Istotne, aby to miejsce było pod kontrolą odpowiednich organów".

Struga Młyńską zarządza Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie i tam Urząd Miasta Bydgoszczy przekazał wszelkie informacje. Co ciekawe, według relacji mieszkańców tama na Strudze Młyńskiej istniała do ok 1980 roku, ale... "spłynęła".

I tak zbudują nową tamę?

Tamę bobrów rozebrano. Prawdopodobnie pojawi się na nowo - zapowiadają leśnicy. Na miejsce pojechali jednak przedstawiciele Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Toruniu.

- Ta tama była ojcowską opieką tego lasu – stwierdził zastępca nadleśniczego Przemysław Jurek z Nadleśnictwa Bydgoszcz, wskazując na miejsce po usuniętej konstrukcji. - Żeremia i tamy bobrów pomagają w ochronie miejscowych ekosystemów wodnych – naturalnego środowiska życia wielu roślin i zwierząt.

- Chcemy znaleźć jakieś rozwiązanie przy współpracy z Regionalną Dyrekcją Ochrony Środowiska i specjalistą od bobrów, żeby tama istniała... – podkreślił nadleśniczy. RDLP w Toruniu wskazuje, że sposobem na to miałoby być wstawienie rur w tamę, które spowodowałyby obniżenie poziomu wody.

Miejsce z historią

Przy młynie Tańskich jeszcze kilkadziesiąt lat temu istniał zbiornik wodny, gryzonie przywróciły historyczne, malownicze jezioro. Okolica ma bogatą historię, samo jezioro, nazywane Miedziowym, także. W podbydgoskiej wsi Prądy, na ówczesnej strudze o nazwie Krempe Bruch, w połowie XIX w. powstała kuźnia Kupferhammer zwana Miedziową Kuźnią. Później w tym miejscu wzniesiono młyn wodny. Młyn oprócz działalności przemysłowej był tez celem wypraw turystycznych bydgoszczan - była tu cała infrastruktura: ścieżki spacerowe, restauracja, wynajem łodzi i tratw. Na środku jeziora znajdowała się wyspa, na której można było organizować pikniki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo