Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bez retuszu

Justyna Tota
Justyna Tota
ZbyZiel (1961) to artysta, który swoją twórczość niejednokrotnie prezentował w kraju i za granicą (Niemcy, Czechy, Grecja). Obecny w wielu płaszczyznach: współredagował pismo „Dlatego”, kręci filmy dokumentalne o Bydgoszczy, organizuje działania artystycz
ZbyZiel (1961) to artysta, który swoją twórczość niejednokrotnie prezentował w kraju i za granicą (Niemcy, Czechy, Grecja). Obecny w wielu płaszczyznach: współredagował pismo „Dlatego”, kręci filmy dokumentalne o Bydgoszczy, organizuje działania artystycz Facebook/Galeria Wspólna
ZbyZiel to artysta niezależny, od blisko 30 lat po prostu tworzy sztukę - maluje, fotografuje, filmuje, pisze, bywa też performerem. Bydgoszcz - i nie tylko - na zdjęciach i obrazach bynajmniej niealbumowych od czwartku do zobaczenia w Galerii Wspólnej.

ZbyZiel, jeśli już fotografuje, to z reporterską rzetelnością, bo najwdzięczniejszym obiektem dla tego artysty jest - mówiąc najkrócej - życie. Kto szuka w jego kadrach choćby śladu (wydawałoby się dziś wszechobecnej) komercji, ten jej nie znajdzie. Niepoddane liftingowi kamienice, anonimowe zaułki, skąpane w słońcu blokowiska Szwederowa, podwórze z linkami prania czy bawiący się na ulicy chłopiec - to takie miejsca i chwile tworzą prawdziwy, niekoloryzowany obraz miasta.

- ZbyZiel naturę i wolne od manipulacji przestrzenie miejskie chętnie zapisuje, wędrując po mieście w poszukiwaniu miejsc nieco zdziczałych, na pewno nie skomercjalizowanych, takich, które tchną autentycznością życia zapomnianego, pomijanego przez biznes i turystów - wyjaśnia Jolanta Ciesielska, która od wielu lat jest znajomą i wnikliwą obserwatorką działań artysty. - Wizerunki Bydgoszczy, jakie można zobaczyć na wystawie jego autorstwa, tchną ciepłem i empatią, bezpretensjonalnością i całkowitą afunkcjonalnością. Są wynikiem obserwacji swobodnego wędrowca, którego szybciej zachwyci kawałek nieużytków, opuszczona sylweta magazynu niż klasyczne widoki nabrzeża Brdy, ukazujące kolejne przekształcenia i rekonstrukcje starych budynków. ZbyZiel jakby wbrew tej tendencji do upiększania i utylizacji wszystkiego, co stanowiło starą tkankę miasta, poszukuje miejsc nie dotkniętych tymi procesami. Jakby żal mu było tego, co żyło autentycznym, nawarstwionym w czasie, niekomercyjnym, ludzkim życiem - napisała Jolanta Ciesielska we wstępie do wystawy pt. „Zbyziel - Fotografia bieżąca i inne historie”, której otwarcie w czwartek, 24 lipca, w Galerii Wspólnej.

Na wystawie dopełnieniem zdjęć będzie też kilka prac malarskich małego formatu. I tu także nie ma mowy o retuszu, o czym można się było przekonać już podczas ubiegłorocznej wystawy w galerii „Kantorek”. Są to tradycyjnie, ręcznie malowane portrety, które ZbyZiel wykonuje, bazując na wcześniej uchwyconych przez siebie w kadrze niepozowanych zdjęciach rodziny, artystów, przyjaciół, znajomych.

Gdzie? Kiedy? Za ile?
Galeria Wspólna (ul. Batorego 1/3), 24 lipca (czwartek) godz. 18 otwarcie wystawy Zbyziel - „Fotografia bieżąca i inne historie”. Wstęp wolny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!