Samochody, choć zostały zakupione jeszcze przed nałożeniem sankcji na Rosję, to i tak nie trafią do odbiorców.
"W tej chwili mówimy o 8 tys. aut, z czego połowa to pojazdy kosztujące ponad 50 tys. euro” – ogłosił dyrektor portu Zeebrugge. "Samochody są traktowane jako towary luksusowe i jako takie nie mogą być wysyłane do Rosji, która od lutego prowadzi działania zbrojne na terytorium Ukrainy" - dodał.
Zakupione przez obywateli Rosji samochody są w tej chwili przetrzymywane na parkingach operatora terminalu samochodowego w Brugii.

Wideo