Zobacz wideo: Duże zmiany w strefie płatnego parkowania w Bydgoszczy

Bo połowę przedyskutowanego czasu zużyto wreszcie na to, by mówić o konkretach. Co można zrobić, by współfinansowane przez UE, proekologiczne z założenia przedsięwzięcie uczynić przyjaznym (finansowo, organizacyjnie) dla najważniejszego elementu systemu - ludzi, mieszkańców. I wreszcie padało dużo cennych uwag, za i przeciw, ale wreszcie na temat. Takich, które wykraczają poza „błyskotliwe” refleksje, że "internety" z tego pomysłu się śmieją. Internety mają wielu swoich „komentatorów”, do których poziomu radni, stanowiący lokalne prawo, nie powinni się zniżać. Ale też wydaje się, że sesja RMB na której przegłosowuje się gotowe już rozwiązania, to trochę późno na luźne dywagacje.
To Cię może zainteresować
Reasumując: są przyjęte nowe rozwiązania, próbujemy dalej przekonywać bydgoszczan, że to się może udać. Żeby nie było San Francisco, by po latach mieć ściernisko. A wywołanego na początku prezydenta Kozłowicza uspokajam: nie tylko „Bydgoszcz Informuje” jest powołana do tego, by się losem projektu życzliwie martwić. My też tu mieszkamy.
PS A już w kolejnych punktach agendy sesyjnej znów było bardziej kłótliwie niż merytorycznie... Szkoda.