Początek roku zaczął się tragicznie w regionie. Na niestrzeżonym przejeździe kolejowym, wyposażonym w sygnalizację świetlną, między wsiami Piecki a Piaski w gminie Kruszwica zginęły dwie siostry. Pociąg towarowy 300 m ciągnął zakleszczone auto, zanim się zatrzymał. Kilka dni później w Bydgoszczy pociąg potrącił 55-letnią kobietę, która korzystała z niestrzeżonego przejścia przez tory przy ul. Przemysłowej. Te zdarzenia rodzą pytanie, jak zabezpieczane są przejazdy kolejowe.
CZYTAJ TEŻ:Przy ul. Przemysłowej pociąg potrącił kobietę [ZDJĘCIA]
[break]
Pośpiech i ludzka głupota
- Wszystkie przejazdy kolejowe w Polsce są prawidłowo oznakowane i zabezpieczone - mówi Mirosław Siemieniec, rzecznik PKP Polskie Linie Kolejowe SA.
- Sposób ich zabezpieczenia określa rozporządzenie ministra transportu. Zarządca drogi, policja i przedstawiciel kolei badają sytuację na gruncie lokalnym. Co najmniej raz w roku oceniają, czy warunki na przejeździe się nie zmieniły i nie potrzeba dodatkowych zabezpieczeń - dodaje.
Przed każdym z przejazdów są znaki informujące o tym, że zbliżamy się do niego. Zabezpieczenia zależą od kategorii przejazdu: D - to przejazdy, gdzie znajduje się znak „Stop” oraz krzyż św. Andrzeja, C - to przejazdy z samoczynną sygnalizacją świetlną i dźwiękową lub uruchamianą przez pracowników kolei, B - z samoczynną sygnalizacją świetlną i półrogatkami, oraz A - przejazd z rogatkami lub bez obsługiwany przez dróżnika.
- Aż 70 procent wypadków na kolei spowodowane jest nieostrożnością kierowców oraz ignorowaniem przepisów ruchu drogowego - informuje Mirosław Siemieniec. - Problem stanowią też osoby poruszające się po torach lub przechodzące przez nie w miejscach niedozwolonych. Tylko 30 proc. wypadków to wykolejenia pociągów, przejechanie semafora czy uszkodzenie sieci trakcyjnej.
Stale podnosimy poziom bezpieczeństwa ruchu kolejowego. Nasze działania idą w kilku kierunkach. Składają się na nie, między innymi, szkolenia dróżników i dyżurnych ruchu, modernizacja urządzeń rogatkowych i wyposażanie przejazdów w system telewizji przemysłowej, usprawnianie procedur zarządzania czy monitoring urządzeń zapewniających bezpieczny przejazd - wylicza Mirosław Siemieniec.
Bezpieczny przejazd
Od dziesięciu lat PKP Polskie Linie Kolejowe SA. prowadzą w 23 polskich miastach, w tym Bydgoszczy, akcję „Bezpieczny przejazd - Zatrzymaj się i żyj”. W jej ramach organizowane są spotkania w szkołach, happeningi oraz rozdawane są ulotki. Wypadki na kolei, oprócz tragedii poszkodowanych i ich rodzin, przynoszą też wiele innych negatywnych skutków. W efekcie tych zdarzeń przeciętne ograniczenie ruchu wynosi ponad 4 godziny, zaś opóźnienia mogą dotyczyć nawet kilkunastu pociągów towarowych i pasażerskich.