Słowa szefa MSZ Austrii padły podczas sobotniej konferencji Global Europe w Salzburgu. Informuje o nich agencja APA.
Austriacki minister powiedział, że przyjęcie embarga na gaz z Rosji wymagałoby więcej czasu i przygotowań. – Wolałbym, abyśmy znajdowali się w innej sytuacji, lecz jesteśmy uzależnieni od rosyjskiego gazu – mówił.
Alexander Schallenberg podkreślił, że Rosja zawsze pozostanie europejskim sąsiadem, ale „Rosja to nie Władimir Putin”. – Zniknęło zaufanie do Putina – stwierdził.
Minister spraw zagranicznych Austrii stanowczo wykluczył przystąpienie tego kraju do NATO, a nawet dyskusję w tej kwestii. Zaznaczył, że „Austria jest krajem neutralnym militarnie, ale nigdy nie była neutralna politycznie”. Pomimo tego – jak stwierdził – budżet wojskowy zostanie zwiększony, a „europejska architektura bezpieczeństwa zintegrowana”, bo atak Rosji na Ukrainę jest czymś nieuzasadnionym – zaznaczył szef austriackiego MSZ.
W piątek minister gospodarki Margarete Schramboeck przekazała, ze Austria odmawia wstrzymania dostaw rosyjskiego gazu. „Embargo na gaz to wyraźna czerwona linia dla Austrii” – powiedziała.
W środę szef MSZ Austrii poinformował, że kraj „w pełni popiera” planowany szósty pakiet unijnych sankcji wobec Rosji. Pakiet dotyczyć ma m.in. zakazu importu ropy i wyłączenia kolejnych rosyjskich banków z systemu Swift.
