Artego - niepokonany lider!

Na razie w ekstraklasie koszykarek karty rozdaje bydgoskie Artego. Podopieczne Tomasza Herkta ciągle wygrywają. Jako jedyna ekipa w PLKK...

<!** Image 3 align=none alt="Image 200891" >

W sobotę odniosły zwycięstwo numer 9, a ofiarą świetnej gry naszej drużyny padł nie byle kto, bo wicemistrz Polski, uczestnik elitarnej Euroligi, zespół CCC, który przegrał przed własną publicznością 64:70. Artego zostało więc samodzielnym liderem tabeli PLKK.<!** reklama>

- Biorąc pod uwagę rangę przeciwnika, rozegraliśmy chyba najlepsze spotkanie w tym sezonie - powiedział „Expressowi Bydgoskiemu” Tomasz Herkt.

Jednym z założeń przedmeczowych było ograniczenie poczynań młodej gwiazdy WNBA, Nnemkadi Ogwumike, która dla CCC zdobywała dotąd średnio 18,6 pkt i 9,6 zb. I to się udało w stu procentach.

- Gdy Ogwumike próbowała manewru pod tablicą, natychmiast były przy niej dwie-trzy nasze zawodniczki. Amerykanka była wręcz bezradna, jej rzuty mijały kosz nawet nie dotykając obręczy - powiedział Herkt.

Ostatecznie silna skrzydłowa CCC zdobyła zaledwie 3 pkt (1/10 z gry!) i miała 6 zbiórek.

McBride nie zawodzi

Mecz w Polkowicach od początku dobrze ułożył się dla przyjezdnych, które pokazały, że świetnie czują się w hali CCC. W pierwszej kwarcie swoje zdolnościu snajperskie potwierdziała Julie McBride, która aż trzykrotnie celnie przymierzyła zza linii 6,75 m. W sumie bydgoska rozgrywająca, która jak zwykle niemal nie schodziła z parkietu (39,47 min), zdobyła 15 pkt (1/4 za 2, 4/10 za 3, 1/4 za 1, 4 zb., 6 as., 2 prz.).

Dobra i skuteczna gra bydgoszczanek sprawiła, że już w 13 min prowadziły one 17 punktami (32:15). Właściwie tylko dwukrotnie kibice Artego mogli drżeć o końcowy wynik. Najpierw na początku IV kwarty, kiedy to po trafieniu Valerii Berezynskiej CCC przegrywało zaledwie 51:53. Na szczęście, riposta gości była natychmiastowa i w 35 min było już 51:63. Nerwowo zrobiło się też w samej końcówce. Dokładnie na 1 minutę przed finałową syreną celny rzut Belindy Snell za 3 pkt zmniejszył przewagę Artego do 3 „oczek” 65:62, ale od razu - także z dystansu - odpowiedziała Elżbieta Mowlik (68:62).

Koszykarki Artego były skuteczniejsze (28/54 z gry, 9/19 za 3 pkt - CCC 21/57 z gry, 8/22 za 3) oraz grały bardziej zespołowo (18 asyst, CCC - 13).

Perfekcyjna obrona

Trudno wystawiać indywidualne oceny, bo na pochwałę zasłużyła cała drużyna. Odnotujmy więc jedynie double-double (15 pkt i 10 zb.) Charity Szczechowiak.

- Co zadecydowało o naszym sukcesie? Na pewne perfekcyjna obrona. Wygraliśmy zbiórki (36-30 - dop. T.N.) i to jest nasza silna broń już od dłuższego czasu. Nie pozwoliliśmy rywalkom na wyprowadzanie szybkich kontr i rzuty powtórne. Trochę zaskoczyła nas rzutami z dystansu Belinda Snell, ale nie mam pretensji do moich dziewczyn, bo w większości była dobrze pilnowana i trafiała „przez ręce” - powiedział Herkt.

Trener CCC, Jacek Winnicki, tak podsumował występ swojej drużyny (za www.sportowefakty.pl): - Na nas odbija się trochę to, że w tygodniu walczymy raz w lidze i raz w Eurolidze. Zespół z Bydgoszczy był niesamowicie dysponowany rzutowo. Walczyliśmy do końca. Doszliśmy rywalki nawet na trzy punkty, niestety Ela Mowlik skarciła nas „trójką” i ten mecz się zakończył. Jest to dla nas pierwsza porażka w lidze, ale nie załamujemy się i walczymy dalej.

W sobotę, 8 grudnia, w hali Chemika przy ul. Glinki Artego zmierzy się z Matizolem Liderem Pruszków (godz. 17.00). W I rundzie w Pruszkowie zwyciężyła nasza drużyna 69:62.

Fakty

Prezes Maciej Krystek przeprasza Tomasza Herkta

W imieniu własnym i klubu MMKS Katarzynki w Toruniu przepraszam trenera Tomasza Herkta i Klub KS Basket 25 Bydgoszcz za niestosowne moje zachowanie na konferencji prasowej po meczu Artego Bydgoszcz - Energa Toruń. Zadane pytanie mogło naruszyć dobre imię środowiska koszykarskiego. Jeszcze raz przepraszam za szkodliwe emocje.

Maciej Krystek

Prezes MMKS Katarzynki

Rozumiejąc emocje, jakie towarzyszą rywalizacji sportowej, istotne jest, aby po refleksji postępować według wysokich standardów europejskich, co pokazał prezes MMKS Katarzynki Toruń.

Zarząd PLKK

PS. Przypomnijmy, że chodzi o prowokacyjne pytania (m.in. jak się czuje jako trener, któremu w zwycięstwie pomogli sędziowie) skierowane do Tomasza Herkta po meczu rozegranym w hali Chemika w poprzednią sobotę w ramach 12. kolejki PLKK, wygranym przez Artego 77:63. Spotkanie za sprawą trenera gości Elmedina Omanicia odbywało się w nerwowej atmosferze. Ostatecznie Omanić ukarany został dwoma przewinieniami technicznymi i musiał opuścić boisko.