https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Arogancja prowadzi do... strajku!

Hanna Walenczykowska
Dariusz Bloch
Nie znam żadnej historii, która zakończyłaby się happy endem dla władzy przekonanej o swojej boskości. Przerost ambicji, arogancja i brak umiejętności zjednywania sobie ludzi zawsze prowadzi do katastrofy. Doświadczyli tego wielcy przywódcy starożytności i minionego milenium.

Konsekwencje za butę i lekceważenie obywateli ponieśli także niektórzy, byli już, prezydenci Bydgoszczy. Z tych samych powodów, w wyniku ostatnich parlamentarnych wyborów silne niegdyś ugrupowania - Platforma Obywatelska i Sojusz Lewicy Demokratycznej - straciły popularność. Wszystko to dowodzi, że nie można sprawnie rządzić, pozostając daleko od przyziemnych spraw szarych obywateli.

Prezydent i jego najbliżsi doradcy od piątku nie wierzyli w to, że może wybuchnąć strajk pracowników MZK. Zbagatelizowali sytuację, zlekceważyli ludzi. Za ich brak wyobraźni, niestety, zapłacili mieszkańcy, którzy wczoraj nie mogli dotrzeć na czas do pracy oraz do szkoły.

Mam nadzieję, że ratusz już więcej nie będzie w ten sposób sprawdzał wytrzymałości bydgoszczan.

PRZECZYTAJ:[PROTEST W MZK] Słowo i po strajku

PRZECZYTAJ:Dzień pieszego, dzień samochodu - tak mieszkańcy radzili sobie ze strajkiem

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

M
Mia
Pan bruski się przeliczył. Myślał, że można pomiatać załogą MZK tak jak ma się w d**** bydgoszczan. Więc hasło z kampanii wyborczej jest aktualne ale w odwrotnej kolejności: JA RUJNUJĘ A NIE BUDUJĘ.
C
Czyngis chan
Parafrazując klasyka : ,, Bruski musi odejść " !!!
c
czytelnik
Święte słowa Pani Redaktor! Przed upadkiem idzie buta i pycha!
P
P1920
Bruski to arogant. Niszczy symbole naszego miasta. Nie spełnia obietnic. Bruski niszczy Bydgoszcz jak platforma Polskę.
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski