https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Andrzej Szwalbe: mural to nie obraz w salonie prywatnego kolekcjonera - komentuje Jarosław Reszka

Jarosław Reszka
Mural pamiątkowy ma tylko upamiętniać czy może też prowokować gusta?
Mural pamiątkowy ma tylko upamiętniać czy może też prowokować gusta? Tomasz Czachorowski
Przyciągający wzrok przechodniów mural na ścianie kamienicy przy ul. Gdańskiej 89 generalnie podoba się ludziom znającym się na sztuce. Rektor Wyższej Szkoły Gospodarki ocenił go nawet jako „wizję artystyczną na dużą skalę”. A jednak naścienny portret Andrzeja Szwalbego, twórcy i wieloletniego dyrektora Filharmonii Pomorskiej, budzi wątpliwości nie tylko jego prawnuczki.

Najczęściej pojawiające się obiekcje dotyczą małego podobieństwa malunku na muralu do rzeczywistego bohatera oraz... okna w kamienicy, które wypełnia okolice jednego oka na namalowanej na elewacji twarzy.

Biorąc w obronę wyobraźnię artysty i swobodę twórczą, wskazane wyżej wątpliwości należałoby uznać za niepoważne. Malarz miał prawo tak przedstawić Szwalbego, jak przedstawił i tak wykorzystać okno w ścianie kamienicy, jak wykorzystał - nawet gdyby efekt końcowy wypadł jeszcze bardziej kontrowersyjnie i prowokacyjnie niż stało się to na Gdańskiej 89.

Bardziej zasadna wydaje mi się inna refleksja, związana z odpowiedzią na pytanie, czy pamiątkowe murale mają przede wszystkim upamiętniać, jednocząc ludzi, czy być też miejscem emanacji swobody twórczej i w związku z tym mogą prowokować. Szwalbe to niej Kopernik. W Bydgoszczy wciąż żyje wiele osób, które go znały. A ściana kamienicy w centrum miasta to nie salon w willi kolekcjonera dzieł sztuki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pozostałe

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

w
wybe
Dlaczego mural nie powstał na murze Filharmonii tylko przy dworcu PKP?

No i to nieszczęsne okno na oku.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski