Z kajakiem jest za pan brat. Trzykrotnie przepłynął Ocean Atlantycki i to jako pierwszy człowiek na świecie. Podobno skończył już 72 lata, ale jak sam mówi, czuje się jakby miał 30. Jego życiowa dewiza jest genialnie prosta: „Marzenie, plan, realizacja!”. Aleksander Doba, bo o nim mowa, w najbliższą sobotę (13 kwietnia) na zaproszenie uczniów Szkoły Podstawowej w Białych Błotach spotka się z wszystkimi zainteresowanymi mieszkańcami, by opowiedzieć o swych podróżach. Jak się dowiedzieliśmy, podróżnik swe opowieści będzie przeplatać prezentacją multimedialną. Zdradzić ma także swe najnowsze plany podróżnicze, a sięgają one aż w mroźne odstępy Syberii.
- Cieszymy się bardzo, że udało nam się zaprosić tak wspaniałą osobę. Młodzież jest zafascynowana Aleksandrem Dobą, jego dokonaniami. Mamy nadzieję, że bezpośrednie spotkanie z podróżnikiem przekona wszystkich, że w życiu warto mieć marzenia nawet te, które wydają się niemożliwe do zrealizowania. Wszak nie ma rzeczy niemożliwych, czego dowodzi Aleksander Doba - usłyszeliśmy w Szkole Podstawowej w Białych Błotach.
Aleksandra Dobę do Białych Błot zaprosił Samorząd Uczniowski tamtejszej szkoły. Sobotnie spotkanie ma charakter otwarty, możne w nim uczestniczyć każdy zainteresowany.

Stop Agresji Drogowej, odcinek 7. Włos się jeży na głowie!
