- W czwartek około godziny 13.50 dyżurny koronowskich policjantów został powiadomiony o zdarzeniu, do którego doszło na ulicy Tucholskiej w Mąkowarsku, w powiecie bydgoskim. Ze zgłoszenia wynikało, że kierujący samochodem osobowym fiat wjechał w grupę dzieci idących chodnikiem wraz z opiekunem - relacjonuje kom. Lidia Kowalska z Zespołu Komunikacji Społecznej Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy.
Na miejsce zdarzenia skierowano patrole. Policjanci potwierdzili, że nieznany mężczyzna, jadący granatowym fiatem stilo, po pokonaniu łuku drogi z nadmierną prędkością, utracił panowanie nad pojazdem i wjechał na chodnik, gdzie uderzył w ogrodzenie, znak drogowy, a następnie potrącił dwoje dzieci, które szły w grupie szkolnej 18-osobowej pod nadzorem opiekuna.
- Kierujący bezpośrednio po zdarzeniu odjechał, nie zatrzymawszy się i nie udzieliwszy pomocy poszkodowanym. Na ulicę Tucholską zostało wezwane pogotowie. Medycy, po zbadaniu dzieci, dwoje z nich zabrali do szpitala - dodaje kom. Lidia Kowalska.
Rozpoczęły się poszukiwania kierowcy. Szybko okazało się, że za kierownicą fiata siedział 22-latek z powiatu chojnickiego. Niecałą godzinę od podjęcia poszukiwań został on zatrzymany nieopodal miejsca zamieszkania.
- Policjanci skontrolowali jego stan pod kątem zawartości alkoholu oraz innych zabronionych substancji w organizmie. Przeprowadzone wstępne badanie narkotesterem wykazało, że prowadził auto będąc pod działaniem metaamfetaminy. 22-latek trafił do szpitala, gdzie została mu pobrana krew do badań, a następnie do policyjnego aresztu. 23 maja, za pośrednictwem prokuratora policjanci skierowali wniosek do sądu o tymczasowe aresztowanie 22-latka, któremu grozi 10 lat pozbawienia wolności - mówi kom. Lidia Kowalska.