https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zróbmy wszystko, by inni też przeżyli Dobre Święta

Hanna Walenczykowska
W ubiegłym roku pomogliśmy choremu chłopcu i rodzinie ze Smerzyna
W ubiegłym roku pomogliśmy choremu chłopcu i rodzinie ze Smerzyna Tomasz Czachorowski
Nasza akcja charytatywna trwa, darów ciągle przybywa! Czytelnicy „Expressu Bydgoskiego” dla 6 rodzin, w których żyje dziś 28 dzieci, przygotowują świąteczne niespodzianki. Wszystkim bardzo dziękujemy za wsparcie!

[break]
Pewna bydgoszczanka zaoferowała opał - tona węgla trafiła do tych, którym brakowało wsadu do pieca. Jedna ze spółek przygotowuje drewno opałowe, które dostarczymy czterem rodzinom. Nasi Czytelnicy zaproponowali i niektórzy już do redakcji przynieśli: odzież, buty, kołdry, koce, ręczniki i inne potrzebne w domu przedmioty. Bydgoska „Caritas” zaprosiła 28 dzieci na imprezę mikołajkową. Już dzisiaj bardzo za te dary dziękujemy!

Komu pomagamy?

Przypominamy, że tegoroczną charytatywną akcję prowadzimy współpracując z MOPS-em oraz bydgoską „Caritas”. MOPS wskazał nam 6 rodzin, mieszkających w różnych częściach Bydgoszczy.

Na Państwa wsparcie czeka pan Zbigniew (jest bezrobotny), który samotnie opiekuje się swoim 9-letnim synem. Obaj zajmują mieszkanie w starej kamienicy. Stan techniczny lokalu nie jest dobry: brudne, zagrzybione ściany, tylko jeden piec, nieszczelne okna, zapchana kanalizacja sanitarna, stare, zniszczone meble i sprzęt.

Pani Katarzyna sama wychowuje 3 synów w wieku 5, 8 i 17 lat. Najstarszy uczy się w gimnazjum. Średni, u którego zdiagnozowano ADHD, chodzi do „podstawówki”. Najmłodszy syn jest dzieckiem autystycznym i uczęszcza do przedszkola dla dzieci z tą chorobą.

Pani Katarzyna, podobnie jak pan Zbigniew, utrzymuje się z alimentów i świadczeń rodzinnych. Niestety, nie wystarcza to na zaspokojenie podstawowych potrzeb rodzinnych. Dwaj młodsi synowie muszą przestrzegać diety, a to, oczywiście, znacznie zwiększa koszty utrzymania.

Państwo M. opiekują się pięciorgiem dzieci i oczekują kolejnego. Rodzina mieszka w 40-metrowym mieszkaniu. Dzieci śpią na piętrowych łóżkach, a ich pościele są już bardzo zniszczone. Muszą dzielić się biurkiem po to, by odrobić lekcje. Mieszkanie jest wilgotne i zagrzybione. Rodzinie brakuje: garnków, sztućców, pościeli, ręczników, odzieży.

Pani Sylwia (pierwsza z pań o tym samym imieniu) ma siedmioro dzieci, obecnie wychowuje sześcioro. Ich ojciec zmarł kilka lat temu, a ponieważ nie pracował, dzieci nie nabyły uprawnień do renty rodzinnej. Pani Sylwia rozwiodła się z ojcem swoich dzieci, bo znęcał się nad swoją rodziną. Obecnie mieszka w lokalu komunalnych, znajdującym się w starej kamienicy.

Druga pani Sylwia, osoba niepełnosprawna, sama wychowuje ośmioro dzieci w wieku od 2 do 17 lat. Rodzina mieszka w parterowym budynku gospodarczym. Dzieci nie mają miejsca, w którym mogłyby odrabiać lekcje. Rodzinie przyda się prawie wszystko: od materiałów budowlanych, środków czystości, odzieży, po produkty żywności o długim okresie przydatności do spożycia, zabawki, słodycze i artykuły szkolne.

Podobne potrzeby mają państwo C., którzy są rodziną zastępczą dla swoich wnucząt.

Przypominamy również, że dary zbieramy w siedzibie redakcji przy ul. Warszawskiej 13 do czwartku, 10 grudnia. Wszystkie rzeczy trafią do rodzin przed świętami Bożego Narodzenia.

Chcesz pomóc? Zadzwoń!

Tel. 52/ 326 07 44

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

f
fordonia
chetnie wspomge rodzine potrzebujaca prosze o adresy
B
Bydgoszczanin
Nie rozumiem, pomoc , bo Ktoś bezmyślnie sprowadza dzieci na świat? A co maja powiedzieć Osoby samotnie z "wysokimi" emeryturami, rentami, zasiłkami dla bezrobotnych? Pewnie wesprzeć TYCH "biednych". Coś tu nie styka!
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski