https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

"žPofruńcie ze mną na chwilę do raju..."

K
Fundacja Roberta Janowskiego Młode Talenty zaprasza 8 grudnia o godz. 18.00 do hotelu „Słoneczny Młyn” na spotkanie z Andrzejem Grabowskim.

Fundacja Roberta Janowskiego Młode Talenty zaprasza 8 grudnia o godz. 18.00 do hotelu „Słoneczny Młyn” na spotkanie z Andrzejem Grabowskim.

<!** Image 3 align=right alt="Image 182174" sub="Andrzej Grabowski - aktor o wielu twarzach, nie stroniąc od ambitnych ról teatralnych, dla wielu pozostanie Ferdkiem Kiepskim ">Spróbujmy wyobrazić sobie Ferdka Kiepskiego śpiewającego piosenkę „Jestem jak motyl”... Bez trudu wierzymy, że serialowy bohater jest „przesadnie zmęczony i głowa co nieco się chybie”, bo w jego życiu, jak i każdego, aktualna jest prawda, że „alkohol ma dobre, ale też złe strony”. To chyba jednak wyczerpuje już zbiór punktów stycznych Ferdka z resztą bohaterów grywanych przez Andrzeja Grabowskiego.

Niech nikogo nie zmyli fakt, że płytę, na której znajduje się utwór „Jestem jak motyl”, zadedykowano kamieniarzowi Janowi Himilsbachowi. W przeciwieństwie bowiem do Ferdynanda Kiepskiego, Himilsbach to był filozof, a jego dialogi ze Zdzisławem Maklakiewiczem nie mają sobie równych! Nawet sterany życiem „Gebels” Grabowskiego z „Pitbulla” miał jakąś głębię... Co prawda, rola w sitcomie dała Andrzejowi Grabowskiemu ogromną popularność, którą teraz można zdyskontować w kabarecie, ale chyba nadwerężyła nieco wizerunek aktora. Przede wszystkim doskonałego aktora teatralnego, np. w „Bracie naszego Boga” Karola Wojtyły, w sztukach reżyserowanych przez brata, Mikołaja, czy w spektaklach Bogusława Schaeffera, a ostatnio w Teatrze 6. Piętro. Pamiętna jest też kreacja Grabowskiego w „Bożej podszewce”.

<!** reklama>Może więc Ferdek w podkoszulku to tylko dla tzw. płodozmianu? Tym bardziej, że Andrzej Grabowski spotka się z bydgoszczanami, którzy zapłacą wprawdzie 50 zł (rezerwacja pod nr. tel. 52/561 31 60), ale cały dochód przeznaczony będzie na cele fundacji. A ona, jak pamiętamy, wyławia kiełkujące talenty i pomaga im rozkwitnąć. To tak, jakby tych młodych wziąć „na chwilę do raju”. Niektórzy już tego wieczora wystąpią i pokażą, co potrafią. (K)

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski